"Vampire: The Masquerade" zawsze było pełnokrwistym RPG. Kiedy Draw Distance ogłosiło prace nad nowa grą z tego uniwersum, gracze poczuli ogromne rozczarowanie z powodu zmiany gatunku z role-playing game na visual novel. Czy rzeczywiście było się czego obawiać?
W dobie gier z zombie, mutantami lub mechami, społeczność graczy zwyczajnie tęskni za wampirami. "Vampyr" nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, a jakość pełnoprawnej kontynuacji "Vampire: The Masquerade: Bloodlines" wciąż pozostaje niewiadomą. "Vampire: The Masquerade - Coteries of New York" także okazało się średniakiem i dziw bierze, że zdecydowano się na stworzenie do niego samodzielnego dodatku. Ryzyko jednak się opłaciło.

W dobie gier z zombie, mutantami lub mechami, społeczność graczy zwyczajnie tęskni za wampirami. "Vampyr" nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań, a jakość pełnoprawnej kontynuacji "Vampire: The Masquerade: Bloodlines" wciąż pozostaje niewiadomą. "Vampire: The Masquerade - Coteries of New York" także okazało się średniakiem i dziw bierze, że zdecydowano się na stworzenie do niego samodzielnego dodatku. Ryzyko jednak się opłaciło.

- Z radością podsumowaliśmy pierwsze wyniki Shadows. Już na tym etapie gra osiągnęła zakładany na wrzesień cel sprzedażowy i jednocześnie pokryła połowę kosztów zainwestowanych w produkcję oraz marketing. Najwyższą sprzedaż, bo ponad 65 proc. kopii, odnotowaliśmy na PC. Wśród konsol najwyżej plasuje się Nintendo Switch, zaraz po nim Xbox One. Cały czas czekamy na pełne wyniki dotyczące ilości zakupów na PlayStation 4 - mówi Michał Mielcarek, prezes Draw Distance. - To są dla nas bardzo zadowalające wyniki, szczególnie biorąc pod uwagę zbliżające się liczne promocje związane z Halloween, Black Friday, a także świąteczne. Shadows mają silną wishlistę, która na ten moment wynosi 30 tys., a liczba ta stale rośnie. Spodziewamy się zwrotu z inwestycji do końca czwartego kwartału 2020 - dodaje.

Wiadomości
21 wrz 2020, 09:02

Draw Distance: bardzo dobre wyniki The Masquerade - Shadows of New York w pierwszym tygodniu po premierze

Najnowsza produkcja krakowskiego studia Draw Distance – Vampire: The Masquerade – Shadows of New York - została dobrze przyjęta zarówno przez graczy, jak i recenzentów. Sprzedaż przekroczyła barierę 10 tys. egzemplarzy. W nieco ponad tydzień od premiery w sklepie Steam gra utrzymuje pozytywne recenzje na poziomie 78 proc. Projekt zauważony został także przez media międzynarodowe, takie jak jeden z najbardziej rozpoznawalnych w tej dziedzinie portali pod nazwą Comic Book Review. To już drugi tytuł z uniwersum Vampire: The Masquerade w portfolio Draw Distance.
- Z radością podsumowaliśmy pierwsze wyniki Shadows. Już na tym etapie gra osiągnęła zakładany na wrzesień cel sprzedażowy i jednocześnie pokryła połowę kosztów zainwestowanych w produkcję oraz marketing. Najwyższą sprzedaż, bo ponad 65% kopii, odnotowaliśmy na PC. Wśród konsol najwyżej plasuje się Nintendo Switch, zaraz po nim Xbox One. Cały czas czekamy na pełne wyniki dotyczące ilości zakupów na PlayStation 4 – mówi Michał Mielcarek, prezes Draw Distance.
– To są dla nas bardzo zadowalające wyniki, szczególnie biorąc pod uwagę zbliżające się liczne promocje związane z Halloween, Black Friday, a także świąteczne. Shadows mają silną wishlistę, która na ten moment wynosi 30 tys., a liczba ta stale rośnie. Spodziewamy się zwrotu z inwestycji do końca czwartego kwartału 2020 r. – dodaje.
Shadows of New York to samodzielny dodatek do wcześniejszej produkcji krakowskiego studia – Coteries of New York. „Koterie” pojawiły się na rynku w grudniu 2019, najpierw na PC, a w kolejnych miesiącach także na wszystkich dostępnych konsolach. W dniu premiery w sklepie Steam wersja pecetowa gry zajęła siódme miejsce na liście globalnych bestsellerów i w kilka dni odzyskała wszystkie koszty zainwestowane przez spółkę w jej produkcję oraz marketing. Obecnie Coteries of New York ma 70 proc. pozytywnych opinii i wishlistę na poziomie 63 tys. Od 4 września do 2 października br. gra dostępna jest na platformie Humble Choice. Dzięki usłudze abonamentowej liczba nowych posiadaczy wzrosła o blisko 75 tys. Celem Spółki na najbliższe miesiące będzie zachęcenie tych użytkowników do zakupu dodatku.
Premiera tytułu zauważona została także przez międzynarodowe portale.
- Jest nam niezmiernie miło, że tak prestiżowy portal jak Comic Book Review docenił naszą produkcję. To ogromne wyróżnienie nie tylko dla samej gry, ale i dla całego studia oraz twórców zaangażowanych w projekt. Daje nam szansę na zainteresowanie naszą twórczością szerszego grona publiczności. CBR to jedna z największych światowych stron zajmujących się rozrywką. Fakt, że mamy z nimi bardzo dobre stosunki i pozytywnie zrecenzowali naszą grę, zasługuje na uwagę – mówi Mielcarek.
Comic Book Review to międzynarodowa strona dedykowana między innymi nowościom ze świata gier. Miesięcznie odwiedza ją około 37 milionów unikalnych użytkowników, co stawia ją w czołówce wśród portali poświęconych tej tematyce. To już druga publikacja dedykowana Shadows na portalu CBR.
- W recenzji doceniono nie tylko rozbudowaną historię i oryginalnie poprowadzoną narrację. Zwrócono też uwagę na grafikę i ścieżkę dźwiękową, które były naszym oczkiem w głowie. W grze na pewno widoczne jest wielkie przywiązanie do detali w każdym z tych aspektów – dodaje Prezes studia.
Jednocześnie z premierą gry, w sklepach Steam, GOG oraz wielu innych, ruszyła sprzedaż limitowanej edycji deluxe, na którą składa się artbook z materiałami graficznymi projektu oraz soundtrack z muzyką dostępną w grze.
O Draw Distance:
Draw Distance (poprzednio iFun4all) to niezależny producent gier wideo z Krakowa, specjalizujący się w produkcji multiplatformowych tytułów z gatunku action-adventure. Spółka powstała w 2009 roku, jej największym udziałowcem jest grupa kapitałowa Bloober Team. Najbardziej znaną produkcją studia jest Serial Cleaner. Premiera kontynuacji tytułu - Serial Cleaners – zapowiedziana została na 2021. W lipcu Draw Distance podpisało umowę z Sony Pictures Television Inc., w której udzieliło amerykańskiemu producentowi prawa opcji do nabycia autorskich praw majątkowych gry na wyłączność. Od września 2016 spółka Draw Distance notowana jest na rynku NewConnect.

A widziałeś ta gre ?
Vampire: The Masquerade
Nawet 10 sekdund bym w to padło nie grał ..... i mówie tak mają -25% na akcjach
KTO POZWOLIL IM ZROBIC TAKIIIIIIIIIIIIIIIIIIII SYYYYYYYYYYYYYYYFFFFF
Z gier strzelankowych przeszli na jakias gropodobne obrazkowanie
CZUJE SIE OSZUKANY
Czy ktos wie czy oni zaraz cos wymymysla lepszego ????????????????

Takie gry mozna bylo tworzyc w 1980roku ale nie w 20200000000000000000000000000000000000000000000000000

WTFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF

IIIIIIIIIIIIIII piszę to mając -25% na akcjach tej firmy ....
KTO IM POZWOLIL ZROBIC TAKIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE PADLO ??????????????????

Cos takiego moze stworzyc programista który sie dopiero uczy programowac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale nie studio z 10letnim starzem....

CO IMMMMMMMMMMMMMMM ODBILOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

A NIEEEEEEE PRZEPRASZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

-28,34% !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jak można stworzyć cos tak żenującego ???????????????????????????

(wiadomość usunięta przez moderatora)

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Nie chcę nic mówić, ale w gierkę już prawie nikt nie gra. Producent podał jakiś czas temu że 50% się zwróciło. Swoją drogą imo nie powinno się takich informacji podawać. W podobnym czasie przy premierze poprzedniej części vampirów padło info że całość kosztów się zwróciło... Obecnie tego infa nie ma i pewnie nie będzie bo się nie zwróci. Chyba że za 2 lata jak będą gierkę rozdawać i przecenić ostro. Ale powtarzam to nie jest to czego oczekuje typowy inwestorach na spółkach.

Nie chce nic mowic, ale nie masz racji. Sprawdz raz jeszcze kto i gdzie gra w gre (nie tylko steam) oraz jakie ma recenzje. Ta gra jest wizualna nowela, zeby zrobic DD dobra opinie wsrod fanow world of darkness oraz w Japonii. Dlaczego zdecydowali sie na te gry w tej formie w konstekcie dluzszej perspektywy, nie bede ci tlumaczyc. Bylo sazugerowane jakis czas temu przez DD. Poza tym coteries ma 60 tys ludzi na whishlist, jak tylko pojawi sie w kolejnych jezykach. W Japonii dopiero niebawem zadebiutuje. Pozniej to samo z Shadows. Ta gra da zarobic x razy wiecej, niz wynosily jej koszta. A czemu ja zrobiono dowiesz sie za ok 1,5 roku. Nie lubisz tej spolki, to sprzedaj i idz na simfabric i daj tu wreszcie spokoj. Krytyka tak, jak konstruktywna ale ty tylko tutaj meczysz swoimi wypocinami.

ta gra to gooooooooooowno..

Niech zaczna robic cos ala fallout !!!