Jest pewien zagrożony fundusz, który sypie po kilka, kilkanaście tysięcy akcji dziennie, które są sukcesywnie zbierane. Wczoraj sypał bez opamiętania, dzisiaj trochę ostrożniej. Dopóki nie skończy, nikt nie będzie ciągnął kursu w górę, bo lepiej kupić taniej.
Dziwna to spółka, dobre informacje nie działają na kurs, jak się patrzy na takiego śmiecia jak Mabion i wzrosty blisko 100% w kilka dni to aż żal że człowiek patrzy na fundamenty...