lipiec - sierpień to normalni ludzie na wakacje jeżdżą, a nie siedzą na siłce. widać takie miejsca jak siłownie czy fitnessy ci obce, to zajdź i zobacz, jak to teraz wygląda. Luzy...
Tu nie chodzi o zysk, który teraz rzeczywiście duży pokazali, tylko samego prezesa, który wyciąga kasę przez firmy zewnętrzne robiąc outsourcing.
Zresztą tutaj trzeba być ostrożnym, bo ff mały, większość akcji ma prezes, tak jak wyskok, to szybki może być powrót do bazy...
Białko, kreatynę, fat burnery wsuwa się cały czas.
Zadłużenie już praktycznie zerowe, przeplywy operacyjne po 6 miesiącach + 10 mln zł, umorzenie akcji własnych, dywidenda, rosnące przychody, moim zdaniem jeden z najatrakcyjniejszych walorów przy obecnej cenie na rynku.
Tak są mi obce, od trzech lat mam siłownie w domu. Zaoszczędzam 2 godziny z życia (przy każdym treningu) na czasie dojazdu, powrotu i innych czynnościach związanych z treningiem. Na odżywki wydaje ok. 4 k rocznie, wszystko z SFD. Takich jak ja będzie coraz więcej. Widać Ty nie do końca rozumiesz biznes. Zamknięte siłownie wypromowały sprzedaż suplementów e-comerce, tańszych dla klienta, a dających wyższa marże dystrybutorom i ten trend będzie kontynuowany.
Podpisuję sie w 100% pod wpisem kolegi Pazdaninho. Ja równiez mam siłownię, dostępna dla mieszkańcow apartamentowca. Korzysta z niej regularnie wielu mieszkańcow dbajacych o forme, nie uczaszczajacych do klubow fitness. Niewielka czesc tylko wspomaga sie odzywkami. W SFD widze potencjal kilkuktornego zwiekszenia przychodów. Obecna cena jest adekwatna do wynikow z pierwszego kwartału. Jaki był drugi sami widzimy.