Jednak odpuścili nawet tak błahy wydatek jak przedłużenie ważności domeny, o raporcie rocznym już nie wspominam, tak że faktycznie widać że plan awaryjny tworzy się pełną parą...
Tego nie rozumiem, może grunt się im pali pod łapami? Wzorem innych bankrutów mogli odblokować notowania, puszczać lew infa jak z tą firmą co miała ich kupić i wysypać resztę za kilkadziesiąt groni. Brodaty vice kłamczuch kariery nie robi w innych spółkach to może już ma inne problemy?
I cyk, domena przechwycona przez firmę zajmującą się takim właśnie przechwytywaniem nieopłaconych domen (premium.pl Sp. z o.o.) "Brawo" przy okazji dla syndyka.
Domena by była coś warta gdyby była minimalna szansa na prowadzenie działalności. Technologia to nic nie warty chłam to szans nie ma. Pewnie ta cała linia zostanie pocięta na złom i jako taka sprzedana.