Za wejście większych akcjonariuszy i dokapitalizowanie na projekty spółka zabezpieczyła się dwiema opcjami: 1. Spłaci pożyczkę, 2. Przekonwertuje na akcje.
Z jednej strony rozwiązanie 2 jest bardzo korzystne w przypadku emisji akcji po cenie korzystnej dla akcjonariuszy ( tak jak w obecnym przypadku gdzie obejmują znacznie wyżej niż 1zł, dodatkowo widać, że umowy podpisywali sukcesywnie przez co wartość spółki oraz cena akcji również rosła - stąd część po 1,25zł, część po 1,5zł i część po 2zł) bo nikt nie sypnie w rynek ze stratą a choćby nawet chcieli się wysypać to najpierw muszą zrobić spore zamieszanie, ale z drugiej strony np w przypadku dywidendy zyski dzieli się w zależności od liczby akcji.
W związku z powyższym spółka zabezpiecza sobie możliwość skupu akcji ( gdy spółka stanie się rentowna a wpływy pozwolą na przeprowadzenie skupu) celem ich umożenia a przez to zmniejszenia liczby akcji i zwiększenia udziałów poszczególnych akcjonariuszy w dywidendzie.
Prościej: Główni przez kilka lat chcą dzielić się tortem w zamian za wniesienie kapitału i umożliwienie szybkiego rozwoju spółki ale później chcą zmniejszyć liczbę akcjonariuszy aby jak najwięcej tortu zostało dla nich.
Dodam, że tego typu zagrywki to ewidentne zagranie pod przeniesienie spółki na główny w przyszłości (Dojrzałę zagranie raczej rzadko spotykane na NC)... Szwedzi tak działają: spółka zyska na znaczeniu, przejdzie na główny i przez lata będą żyli z dywidendy.
I my też. Patrząc na tempo przyrostu nowych klientów, niedługo będzie milion użytkowników, a to powinno generować przychód miesięczny SPOKO na poziomie 10 mln miesięcznie, kapitalizację 700mln i cenę akcji 10 zł. Dodam tylko, że klientów do przejęcia w tym biznesie jest około miliard.
Zastanwaia mnie czy np z wejściem Fundu z tymi 4 bankami euro nie czekają na Walne... W końcu mają termin konkretnie 2och lat na spłacenie bądź konwersję więc po co brać od inwestora dopóki nie przepchną ważnych zmian... Coś mi się wydaje, żę po walnym po kolei polecą infa o dalszym wykupieniu PUGroup, IGS, wpłacie od inwestora itd.
Pamiętacie jak na przełomie roku były próby zakupu dużych pakietów akcji na fixach? Nie mogli kupić, bo TKO dochodziło do kilku tysięcy. Myślę, że to są ci sami Szwedzi co teraz udzielili pożyczek, które będą przeliczone na akcje. To by tłumaczyło cenę akcji, bo wtedy wycena była w okolicach 1,25. Były tez pytania na forum o zakup większych pakietów z podpisem Szwed. Wtedy myślałem, że to jakiś naganiacz.
Myśle, że w ciągu 2 ostatnich dni mieliśmy podebranie akcji i wywalenie w celu obniżenia kursu. Stąd ten osąd, że kupują na górce a sprzedają w dołkach. Prawdopodobnie gość nie ma już czym sypać bo kupił tylko około 10k po 0,70zl. Coraz mniej naiwnych na sprzedaż