Na moje oko to cena akcji Carpathii powinna być 4-5x wyższa niż INC.
A oba powinny się piąć pięknie w górę.
Jedyna uwaga, to, żeby więcej ludzi mogło kupić akcje na crowdinvestingu, bo wyprzedaż poniżej minuty, to dość duży zgryz dla tych, co polują na swoje ulubione gamingowe ekipy i nie mogą się wstrzelić z zakupem.
Dnia 2020-07-08 o godz. 23:05 ~Piotrek napisał(a): > Na moje oko to cena akcji Carpathii powinna być 4-5x wyższa niż INC. > > > > A oba powinny się piąć pięknie w górę. > > > > Jedyna uwaga, to, żeby więcej ludzi mogło kupić akcje na crowdinvestingu, bo wyprzedaż poniżej minuty, to dość duży zgryz dla tych, co polują na swoje ulubione gamingowe ekipy i nie mogą się wstrzelić z zakupem. > > > > Pozdrawiam tych, co mają pakiet INC + Carpathia
Spółki wprowadzane przez INC a kupowane przez Carpathię w ramach IPO (a czasem jeszcze wcześniej- pewniej jeszcze taniej) mają okreslone potrzeby kapitałowe. Dopiero zaczynają na giełdzie. Ich szefom - zazwyczaj tez akcjonariuszom - wcale nie zalezy na sprzedazy tanio masy akcji w momencie gdy spółka dopiero nabiera rozpędu i renomy. To oczywiste, że chcą zebrac tylko to, co potrzebne do najbliższej działalnośći. Wydadzą gry, spółka urosnie o setki procent na NC - wtedy można emitować kolejne akcje jak się zechce powiększyć zespół programistów, kogoś przejąc czy co tam jeszcze. I można sprzedać własne - drogie akcje.
Ergo - nie można miec pretensji, że akcji debiutantów giełdowych na Crowd jest mało i rozchodzą się w minutę jak ciepłe bułeczki.
A teraz co do Carpathii - toż przecież własnie to o czym wyżej pisałem stanowi największą wartość Carpathii :-) Ona nie musi PRÓBOWAĆ kupić jakiegoś obiecującego dewelopera - ona może kupić każdą spółkę wprowadzaną przez INC. I to pewnie często taniej, niż płacą szczęśliwcy, którym udaje się coś kupić na Crowd. I tak robi o czym świadczy choćby ta liczba zakupów spółek gamingowych w II kwartale - 6 deweloperów plus GenXone. Jakby się jakiś biotech pojawił, Carpathia tez by go już miała w portfelu.
W dzisiejszych czasach - gorączki gamingowej - mamy akcje Carpathii- funduszu, który wybiera co smaczniejsze kąski zanim wejdą na giełdę. Nie sposób na tym stracić.
Wyobraźmy sobie jaka będzie atmosfera, gdy te spółki gamingowe - o których akcje ludzie tak walczyli na Crowd - będą debiutować na NC. Jaka będzie przebitka na akcjach kupionych -tanio i wygodnie - przez Carpathię?
A najważniejsze - maszynka do zarabiania pieniędzy wciąż w ruchu - Śliwiński jako prezes INC wciąż czaruje nowymi spółkami które dzięki INC zbiora kapitał i wejda na giełdę, i ten sam Śliwiński jako prezes Carpathii wybiera co dorodniejsze rodzynki z tortu. I wkłada do portfela Carpathii.
A co do tego jak powinna wygladać cena INC vs Carpathia- nie będę się wypowiadał. Ale 300 tys. akcji Carpathii notowanych na NC i dodatkowo objetych najpierw przez 5 inwestorów - profesjonalnych - jak zaznaczyli w dokumencie informacyjnym może mieć spore znaczenie dla kształtowania się dalszego kursu Carpathii.
Mam jednak to niespokojne przeczucie, że po wczorajszych wynikach, zleci tu się dzisiaj spora gawiedź, która będzie kręcić kółka bujając kursem. Nie wiem, w jak licznym będą gronie oraz iloma akcjami uda im się trzepać, ale dzisiaj (i w kolejnych dniach) może być tu mniej stabilie, a nawet nieco gorzej. Mam nadzieję, że się mylę.
Tylko żeby pobujać to muszą trochę tego kupić a wtedy to będziemy na 20-30zł . Taka też powinna być przyzwoita wycena tej spółki i przy tym FF które jest malutkie. Do takiej wyceny podążamy a może i lepiej w dłuższej perspektywie . Pomimo że cena trochę urosła to na obecnym poziomie i tak warto dobierać. Akcje były po prostu wysoce niedowartościowane.