Kolega Ciekawy zapytał na innym wątku, ale myślę, że warto założyć nowy, bo rozpoczyna się nowa epoka w życiu spółki - tak naszego Milestone Medical jak i jej spółki matki.

Emisja na spółce matce ma się zakończyć 30 czerwca. Wczorajszy ogromny obrót - ponad 7 mln akcji, jakies 54 mln zł w przeliczeniu (gdzie taka spółka na NewConnect?) może oznaczać, że prezesi (np. Trombetta) sprzedali częśc akcji, chocby po to, by objąć nową emisję. Co prawda układ cen - wczorajszej i w nowej emisji nie bardzo na to wskazuje, ale wykluczyć się nie da. Zobaczymy, czy pojawi się jakies info.

Oczywiście nie jestem szczęśliwy - jako akcjonariusz MLSS - z powodu przebiegu wczorajszej sesji, ale moim zdaniem spółka szybko odrobi. Poza tym - co zawsze powtarzałem i przy czym sie będę upierał - więcej powinnismy zarobić na MMD.

Wejście Milestone do indeksu Russell 3000 - wbrew moim obawom - okazało się prawdą.

https://content.ftserussell.com/sites/default/files/ru3000_additions_20200626_0.pdf

O tym, jak istotne to może być dla dalszych losów kursu spółki niech świadczy fakt, że np. na Vaxarcie, który w ciagu 2 dni urósł o 200 procent ( z powodu szczepionki) niektórzy dopatrują się przynajmniej częściowego wytłumaczenia tych wzrostów własnie wejściem Vaxartu do Russell 3000. Zmiana składu indeksu w poniedziałek. Myslę, że po infie o udanym domknięciu emisji na spółce matce, Milestone Scientific ruszy do góry. Zakupy akcji ze strony fundów powinny pomóc.

Teraz wróćmy do naszego Milestone Medical. Pewnie nie muszę pisać, że dla nas wszystko to, co dzieje się w spółce matce ma jednoznacznie pozytywny wydźwięk.

W ramach emisji na spółce matce, pojawi się w kasie 14 mln USD, które - zgodnie z komunikatem - mają być przeznaczone głównie na rozwój sprzedaży naszego Compuflo Epidural.

Dla mnie równie ważne - co już pisałem wielokrotnie - jest to, że po każdej takiej emisji w spółce matce ona sama robi się cięższa, jesli idzie o kapitalizację a my - z naszymi stałymi 22 mln akcji w Milestone Medical - ważymy w całym Milestone tez coraz więcej. Wszyscy wiemy, że poza urządzeniem Compuflo epidural i drugim, które może być duzo szybciej wprowadzone na rynek urzadzeniem do iniekcji dostawowych, Milestone - jako grupa - nie ma specjalnie nic cennego (na razie). A te oba urządzenia zostały przeniesione do naszej spółki - Milestone Medical. I to my w pierwszym rzędzie będziemy czerpać korzyści z ich sprzedazy, a dopiero nasze wyniki przyniosą korzyści spółce matce.

Jesli więc teraz spółka matka emituje ponad 6 mln akcji, po to by zebrać te 14 mln na rozwój sprzedazy NASZEGO urządzenia, to trudno się nie cieszyć. Zwłaszcza - co podkreslam - dostaniemy pieniądze nie powiększając puli akcji w naszej spółce ani o jedną akcję. I nie emitując żadnego długu np. w postaci obligacji.

Czytałem niedawno tekst o trudnościach z wyceną spółek biotechnologicznych (akurat Milestone Medical to nie biotech, ale z wyceną sa takie same problemy). Myslę, że wkrótce rynek doceni nie tylko doniosłość rewolucji, która się odbędzie za sprawą naszego urządzenia do podawania zastrzyków. Sądzę, że dziś mało kto dostrzega jak wyjątkowo korzystna jest sytuacja naszego Milestone Medical od strony finansowej - spółka, która dotąd - jak większośc spółek medycznych na tym etapie rozwoju - prowadziła do niedawna kosztowne badania a teraz przygotowuje się do sprzedazy swojego sztandarowego produktu nie ma żadnego długu ani w bankach, ani innych instytucjach/ obcych spółkach. Całą sumę na te lata rozwoju otrzymaliśmy od spółki matki, która grzecznie płaci i wykazuje nasze straty w swoim bilansie wierząc, że teraz zacznie wreszcie dzięki nam zyskiwać.

Jakże to inna sytuacja od innych spółek znanych z naszego rynku, gdzie długi w bankach i wyemitowane obligacje wymuszają kolejne emisje akcji obejmowane często przez spekulacyjne fundusze zwalające kurs na grosze. Oszczędzę te spółki i nie wymienię nazw.

No i od teraz jestem również na NYSE. Oczywiście Milestone :)

Dnia 2020-09-11 o godz. 20:04 ~Piotrek napisał(a):
> No i od teraz jestem również na NYSE. Oczywiście Milestone :)

No, to odważny jesteś :-) Tam - sądząc po liczbie komentarzy na Stocktwits - wymiękła większość Amerykanów w czasie ostatnich spadków :-)

Zobaczymy, co w poniedziałek usłyszymy od Ossera. Moim zdaniem, jakby ta zapowiedź przyśpieszenia komercjalizacji naszego Compuflo miała się nie zmaterializować - nie robiliby tej konferencji.

A to, że ani u nas rynek nie wierzy (na razie) w Milestone, ani za bardzo w USA, nie martwi mnie specjalnie w tym momencie - jeśli pojawią się te infa o sprzedaży Compuflo, które w sumie Osser niejako zapowiedział w komunikacie z przedwczoraj - ruszy na pewno ostro w USA.

U nas to takiej pewności nie mam :-) Ale jak tam ruszy, to u nas w końcu też.

Delikatnie wszedłem. Wydaje mi się tak jak piszesz. U nas poczekają na to co tam się wydarzy. A tam teraz jest dobra cena.

Wg mnie szansa na NYSE + NC do wiosny 2021 jest dość duża na wzrosty.

Odwagi mi dodał wczorajszy wynik, ale ustawiłem się niżej :)

Wziąłem też Pfizera tylko z ciekawości niż liczenia na duży zwrot :)

U nas cena równie atrakcyjna - przynajmniej tak powiedziałby prezes Osser :-)
Z tego co pamiętam, zaraz po wejściu na NewConnect Milestone planował emisje po 12 zł - przy łącznej liczbie akcji takiej jak dziś. A to parę lat minęło.

Myślę, że gdyby nie fakt, iż już parę razy zapowiadali początek komercjalizacji, ten komunikat z wczoraj wywołałby gorączkę zakupów w USA, nie mówię już u nas - przy takiej liczbie akcji w obrocie.

Ale co się odwlecze...

Naprawdę jestem ciekaw poniedziałku, bo nie pamiętam, żeby Osser z kumplami kiedykolwiek wczesniej zrobili taki numer. Do tej pory były normalne cykliczne konferencje powynikowe, albo zaplanowane wcześniej z okazji brania udziału w jakiejś imprezie. Tak nagle zwołana konferencja i to z pytaniami od każdego i odpowiedziami prezesa? Myslę,że to otwarcie części szpitali na dostawców sprzętu, o którym napisali wczoraj rzeczywiście było przełomowe i te umowy na sprzedaż naszego Compuflo powinny się posypać.

Na taką okoliczność lepiej mieć akcje niż ich nie mieć :)

Konferencja dziś o 22 naszego czasu, czyli po zamknięciu rynku (ale przed after hours....)
Nie da się wykluczyć, że będzie info przed otwarciem rynku, czyli 13-15, a konferencję tak nagle zwołali, żeby pochwalić się jak biznes będzie szedł dalej.

Nie zapominajmy, że Osser i Trombetta już ponad 20 lat czekają, żeby się na tych akcjach Milestone dorobić naprawdę ładnej fortuny. Nic dziwnego, że chcieliby widzieć jak kurs zasuwa do góry.

Ja już zaczynam widzieć

Piotrek, luknij na aktualny kurs wspomnianego przeze mnie w pierwszym poście Vaxart.
Pfizer - szczepionki - ok.
Ale VXRT - duuuuużo niższa kapitalizacja no i szczepionka w pigułce.

Oczywiście, kupować akurat w tym momencie nie polecam, choć różnie może być i na 100 % w górę też może się dziś skończyć.

Piszę o tym, bo Milestone to trochę taki Vaxart - robi to, co robią najwięksi na rynku, ale inaczej. To "inaczej" oznacza w przypadku Milestone "bezpieczniej".
Czekamy na dzisiejszą konferencję.

No Vaxart dziś kosmicznie wdepnął!

O żesz... :)