Dążą do obniżenia tej ceny? W jaki sposób? Podbijając kurs? A jak nawet zrobią wezwanie po 2 złote, to kto im odda akcje?
Oni już mogli robić wezwanie, choćby w 2015 roku, gdy spółka kisiła się na podobnych poziomach, a przed spółką były perspektywy oddania Winnicy. Mogli też zrobić niedawno na tych poziomach cenowych. A co "wyjścia na zysk", to już w 2017 i 2018 roku wyszli.
"Zaniżanie pod wezwanie" to według mnie nieprawidłowa interpretacja zachowań zarządu i głównych akcjonariuszy. Raczej są po prostu leniwi i zainteresowani zarabianiem dobrych pensji przez długie lata, a to, czy przy okazji akcjonariuszom coś skapnie, jest dla nich sprawą drugorzędną. Przy czym nie jest wykluczone, że mimo tego spółce uda się poprawić wyniki.
A kolegę to chyba kojarzę z różnych spekulacyjnych walorów na forum bankiera :) To dobrze, że spekuła się zainteresowała walorem. Zamiast gadać głupoty w poniedziałek rób grzankę i podbij kurs wyżej :)