Q1 na plusie, scalenie, piękne perspektywy na przyszłość, a na razie symulacja Titanica, czy okazja by dokupic za bezscen akcje, które po scalenie będziemy wychwalac i cieszyc sie ze kupiliśmy?
Na razie trwa przerzucanie akcji z wora do wora po coraz niższym kursie z nadzieją, że trafi się jeleń i odsprzeda po zaniżonej cenie. Kto mądry ten korzysta z chwilowego obniżenia kursu. Niżej już nie pójdzie