Dobre sobie. Wpływ zamówień haha. Jeśli zysk netto stanowi 5% przychodu to przy zwolnieniu 20 pracowników, których koszt rocznego zatrudnienia wynosi załóżmy 2,5 mln zl to o ile może spasc przychod by zachowac zysk netto na tym samym poziomie? Tak, dobrze liczysz, może spaść o 50mln zl. Póki co spadek wartości zamówień nie osiągnął nawet połowy tej kwoty. Członek rady dobrze wie co robi obkupujac się w ten papier. A jeśli zwolnili więcej osób? To co wtedy?? Trzeba liczyć. Zarząd Mercoru doskonale wie co robi, spółka o stabilnych filarach. Choc osobiście bardzo liczę na głębokie spadki, bo z każdym przypływem gotowki obkupuje się w papier, bo w tej cenie aż żal nie brać. Ja tu czuje dywidendy hehe.
Nie mam na celu komukolwiek szkodzić ani pomagać. Nie znam ludzi Zarządzających w tej firmie, ale podpieram się plotkami o zwolnieniach i bieżącymi komunikatami spółki. :)
Po raporcie rocznym będzie wiadomo kto miał rację. Przecież ja się też mogę mylić. Więc skupuje akcje w tej cenie na ile mam środków i za pół roku zobaczymy co się wydarzy
tutaj nie jestem problem kupno akcji w niskiej cenie, bo tanio już jest.
Przy tej płynności nie będzie dużych ilości komu sprzedać.
Sam jakbym chciał sprzedać na raz to uwaliłbym ten kurs pewnie do 6zł.
No przy tej cenie mała płynność jest świetnym wskaźnikiem. Oznacza to że akcje są w "silnych" rękach, które znają ich prawdziwą wartość i nie da się tutaj zrobić spółki spekulacyjnej. Wystarczy lekki wzrost czy jakieś pozytywne info i się posypie lawinowo, jak w przypadku MIRBUDU. Tam już mam zysk z 15% ale nie sprzedaje, bo czuje ze jeszcze drugie tyle da radę zrobić w dłuższej perspektywie. Tutaj nie da się robić shortów i to jest bardzo dobra rzecz, bo spółka nie cieszy się zainteresowaniem śmietnika który tylko powoduje zaniżanie kursów przez swoją niewiedzę i głupotę (ok. 90% "ęwestroruf" z GPW), a jak śmietnik się nie interesuje to i spekulanci też się nie interesują, bo nie ma śmietnika z którego można wydoić pieniądze.
Mi sie wydaje ze problem jest szerszy, tu generalnie nie ma płynności, obroty na poziomie 200 tysięcy to już wydarzenie, czasami się ktoś wymieni pakietem akcji to zrobi obrót ale nie ruch na cenie. Tu nie ma zainteresowania szerszej grupy inwestorów, nie ma animatora. Przyznam że wpadłem tutaj killka lat temu na 50% dywidendzie, troszkę dokupiłem i przegabiłem szanse wyjścia przy 12zł i do dnia dzisiejszego żałuje. Tu też nic sie nie dzieje, nie ma pod co grać ( no i z kim). Trzymam czekając na cud, bo ten pewnie nadejdzie w ciągu roku może dwóch i się pożegnam z Mercorem. Dodam że ma też podobną wtopę na Orco Group czy jak to się teraz nazywa - kompletnie nic się nie dzieje. Życzę zysków.