Drop pójdzie do sądu z Facebookiem KA opublikowano: 25-07-2014, 15:57 Fiskus twierdzi, że firma jest winna, bo jej kontrahenci byli dwudziestolatkami. Na swa obronę spółka wyciąga przykład założyciela Facebooka.
Dariusz Hys, wicedyrektor Izby Skarbowej w Warszawie, przysłał do spółki Drop pismo podtrzymujące decyzje dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy wyliczające jej kilkadziesiąt milionów zobowiązań podatkowych za lata 2009-2010.
Z komunikatu Dropu wynika, że Dariusz Hys zarzuca spółce niedochowanie należytej staranności w relacjach z dostawcami m.in. w oparciu o wiek kontrahentów:
„Spośród 15 kontrahentów opisanych szczegółowo w decyzji:
- 7 osób było w wieku do 25 lat w momencie rejestrowania działalności gospodarczej,
- jedna osoba mieściła się w przedziale wiekowym 26-30 lat.
Przykładowo - Patryk M. (wykazał na fakturach wystawionych w kontrolowanym okresie obrót w wysokości 220 tys. zł) i Krzysztof R. (55 tys. zł) mieli po 20 lat, Marcin S. (100 tys. zł) 21 lat, a Michał N. (200 tys. zł) 22 lata."
Spółka zapowiedziała już, że zaskarży decyzję do sądu. Jaki ma argument?
„Mark Elliot Zuckerberg tworząc 4 lutego 2004 r. Facebook nie miał ukończonych 20 lat. W czerwcu 2014 r. Facebook posiadał średnio 829 mln użytkowników dziennie, a wartość rynkowa 24 lipca 2014 r. przekroczyła 192 mld USD (37% PKB Polski)” – czytamy w komunikacie.
Pozew przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie DROP S.A. złożyła pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie, XXV Wydział Cywilny przeciwko Skarbowi Państwa o odszkodowanie w kwocie 49.445.000 zł - za szkody poniesione przez oraz utracone korzyści - DROP S.A., w związku z bezprawnymi działaniami urzędników jednostek organizacyjnych Skarbu Państwa, tj. Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie (obecnie Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Warszawie) oraz Naczelnika Drugiego Mazowieckiego Urzędu Skarbowego w Warszawie), tj. wydaniem i utrzymaniem w mocy pięciu decyzji zabezpieczeniowych uchylonych następnie pięcioma prawomocnymi wyrokami Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie odpowiednio: z dnia 25 stycznia 2012 r. (sygn. akt III SA/Wa 1369/11); z dnia 13 marca 2012 r. (sygn. akt III SA/Wa 1312/11); z dnia 13 marca 2012 r. (sygn. akt III SA/Wa 1311/11); z dnia 30 października 2012 r. (sygn. akt III SA/Wa 66/12); z dnia 11 czerwca 2012 r. (sygn. akt III Sa/Wa 2531/11), które to decyzje zostały uznane za bezprawne i doprowadziły do spadku wartości przedsiębiorstwa DROP S.A., w tym przede wszystkim spadku wartości firmy (marki) „DROP”, oraz które to doprowadziły do drastycznego spadku przychodów Spółki, ograniczenia przez Spółkę działalności, utraty kontrahentów, źródeł finansowania oraz rynków zbytu, wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie od dnia 16 kwietnia 2016 r. do dnia zapłaty. Pozew w przedmiotowej sprawie złożony został w dniu 12 kwietnia 2018 r.
Wg tego co ktoś tu wkleił to niesłusznie system zadziałał wg spółki i zabrał pieniądze skoro skarżą. Może już ktoś wie, że z tych 50 mln dostaną odszkodowanie. Jeśli pełna kwota to ponad 9zł na akcję. Może stąd te wzrostu. Zasięg w końcu jest spory. Nawet jeśli mieliby połowę mieć uznaną to 4,5zł na akcję. Zobaczymy w kolejnych tygodniach/miesiącach co i jak.
Całości nie odzyskają. Raczej w to nie wierzę. Romek Kluska też wszystkiego nie odzyskał. Namęczył się, udowodnił błędy. No ale i tak 100% nie dostał Tu będzie podobnie urzędasy nie będą w stanie przełknać tego że mieliby wszystko. Obstawiam, że 2/3, czyli ok 35mln