16 lat temu był taki kurs spółki. Przez te 16 lat raz był zysk raz strata ale suma sumarum na pewno spółka była grubo na plusie. Do tego wyemitowali akcji za ponad 100 mln. I jaki jest tego skutek. Wszytko to jest teraz warte jakieś 16-17 mln. Mistrzostwo. Czegoś takiego nie widziałem na giełdzie chyba, że spółka bankrutowała. Może inwestorzy wyceniają taki scenariusz?
Haloooooo, chłopie żyjesz? Co myślisz o tym, że Prezes mając akcje w cenie emisyjnej nie myśli o skupieniu, a jak były po prawie 3 zł to tym straszył. Może czeka na 0,5. Czy masz do niego jeszcze choć trochę zaufania. Co o tym myślisz?
Myślałem o cenie nominalnej. Bo emisyjna niektórych była 20 zł. Do tego widzę, że przesuwa termin publikacji raportu rocznego. Ja myślę, że coś jest na rzeczy i nie chodzi mi o jakąś stratę czy coś w raporcie. Według mnie zależy mu na tym spadku i w powietrzu wisi wezwanie na akcje. Jakby takie coś zrobił to sam się przejadę do KNFu. Przecież raport roczny spolki, która nic nie robi tylko raz na ruski rok sprzeda sobie jakąś działkę robi się góra tydzień, a nie pół roku.
Dużo spółek przekłada teraz raporty. Wszyscy się ogarniają w dobie pandemii. Teraz niestety za dużo jest niewiadomych odnośnie przyszłości. Osobiście zachowuje spokój i czekam. P/BV = 0.09. Nawet jeśli kurs teraz jeszcze spadnie to w przyszłości odzyskam znacznie więcej. Skupu nie ma, bo nie ma kasy. Wezwanie? Nie sądzę, ale nie wykluczam. W każdym razie nie ma szansy na wycofanie z obrortu - tego jestem pewien.
Ale jakiej kasy tu trzeba do skupu. Za 1 mln. skupujesz spokojnie 10% spółki. Mówisz że wolnego miliona nie mają? To niezbyt optymistyczne. Ja sam znam przynajmniej z dwie osoby co mają, a tu mówimy o spółce giełdowej.
Nic z tego nie rozumiem. kredyt na blisko 8 mln euro odroczony - powinno to oznaczać że bank uwiarygodnił przedsiębiorstwo - czytaj kurs wiarygodnej firmy w dzisiejszych czasach powinien być wyższy niż niższy. A tu w plecy i cisza. Osobiście pod city pointem w Tychach pogrożę palcem!