https://stooq.pl/n/?f=1346541

Unia Europejska z nowym podatkiem na barykadach. Co oznacza dla nas? Główny segment zarobku zagrożony. import prądu z Rosji w dobrych cenach.

pozdrawiam, h.

Dnia 2020-04-08 o godz. 13:28 ~Hafid napisał(a):
> https://stooq.pl/n/?f=1346541
>
> Unia Europejska z nowym podatkiem na barykadach. Co oznacza dla nas? Główny segment zarobku zagrożony. import prądu z Rosji w dobrych cenach.
>
> pozdrawiam, h.

To zależy czy UE wprowadzi podatek od "tzw.śladu węglowego"(w jakiej wysokośc?)i czy będzie to miało znaczący wpływ na "wpływy" IRL/Bo np.IRL może w Rosji wynegocjować niższe ceny!Co zrekompensuje podatek CO2

Aa i fun co panowie na to?Jak podatek od "śladu węglowego "zaciąży na wynikach IRL

Może bardzo zaciążyć. Rosja z uwagi na wojne cenową na ropie oraz rozpychanie amerykanów w gazie mocno ucierpiała finansowo. Pytanie czy stać ich będzie na obniżenie cen energii.

O tych podatkach mówi się od 2019. Jednak teraz coraz mocniej na to naciskają. Możliwe, że zarząd wie dużo więcej skoro sprzedali spore pakiety akcji i nie chcieli na kolejne okienko sprzedażowe czekać rok. Dzisiaj już kurs osunął się nieco. Wygląda to nieciekawie, ale teraz to wszędzie jest nieciekawie.

pozdrawiam, h.

Produkcja energii z Rosji i Białorusi to atom.W gruncie rzeczy przecież to czysta energia.Tak teraz dumam i wychodzi że IRL może spaść na cztery łapy:))/Atomu nie opodatkują ...bo Francja atomem stoi w 95%

Ok, ale jeśli importujemy np prąd z krajów 3 ale z OZE albo z atomówki to nie powinien obowiązywać podatek węglowy.

a wręcz odwrotnie UE powinna nam dopłacać do tej energii, że zmniejszamy dzięki temu udział węglowy

Dnia 2020-04-08 o godz. 16:30 ~irl napisał(a):
> Ok, ale jeśli importujemy np prąd z krajów 3 ale z OZE albo z atomówki to nie powinien obowiązywać podatek węglowy.

Z tego co wiemy to IRL WŁASNIE Z ATOMÓWEK BIERZE PRĄD Z KRAJÓW TRZECICH/Produkują sami z OZE ale niewiele/Dadzą radę!

W krajach bałtyckich temat jest wałkowany od dawna .Wypowiedziała się na ten temat nawet Komisja Europejska .Wnioski są takie ,że ewentualny podatek będzie minimalny ,chyba max do dwóch procent ,natomiast wprowadzenie ewentualnego podatku potrwa kilka lat .

Dnia 2020-04-08 o godz. 18:17 ~Aa napisał(a):
> W krajach bałtyckich temat jest wałkowany od dawna .Wypowiedziała się na ten temat nawet Komisja Europejska .Wnioski są takie ,że ewentualny podatek będzie minimalny ,chyba max do dwóch procent ,natomiast wprowadzenie ewentualnego podatku potrwa kilka lat .

No tak, ale IRL podstawąwą wartość kupowanej energii kupuje z elektrowni atomowych ;a WIĘC?

Ceny uprawnień do emisji CO2 lecą na łeb na szyję. Czyli produkcja prądu w UE będzie tańsza a przez to import mniej opłacalny.

To raczej była moja odpowiedz na szukanie następnego problemu ,przez naszych niezrównanych poszukiwaczy .
Z atomową energią ( Nawiasem mówiąc , jeszcze wszystko jest w fazie rozruchu testowego. ) to tak nie do końca .Litwini nie bardzo mają ochotę na Białoruską atomówkę pięćdziesiąt kilometrów od Wilna i " buntują " sąsiednie kraje , żeby jej nie kupować Najbardziej oporna jest w tym względzie Estonia ,która ma również bezpośrednie niezależne połączenie z Rosją .
Natomiast IRL kupuje energię z Kaliningradu ,która jest produkowana głównie w elektrowniach zasilanych gazem .

Tutaj nie będzie ważne źródło produkcji - atom/ węgiel itp. Tylko czy kraj jest w UE czy nie. Nie da się określić czy prąd w gwiazdki jest wytworzony w elektrowni atomowej czy węglowej, ale da się opodatkować podmiot importujący energię z kraju poza UE. To jest najważniejsze.

UE, czyli Niemcy nie chcą drażnić Rosji, bo nie po to budują nitkę Nord Stream 2, żeby Rosjanom utrudniać życie, a zabronić importu prądu IRL z Białorusi nie dadzą rady sobie sami Litwini z Estonią

Dywagujemy nad zagrożeniem którego nie ma(na razie)ale które może sie pojawić.Ciekawszy temat dla mnie jest jakie wyniki po I i dalej za II kwartał 2020r - to jest w tej chwili kluczowe!

IRL kontraktuje ceny energii w zeszłym roku wszyscy jednym głosem mówili że ceny energii na Litwie spadną, pewnie przez koronwirusa ceny spadły o znacznie niżej niż by się ktoś spodziewał, więc czy z tego powodu można wywnioskować iż wyniki IRl będą nad miar dobre czy nadmiar złe?

Dnia 2020-04-09 o godz. 09:47 ~irl napisał(a):
> IRL kontraktuje ceny energii w zeszłym roku wszyscy jednym głosem mówili że ceny energii na Litwie spadną, pewnie przez koronwirusa ceny spadły o znacznie niżej niż by się ktoś spodziewał, więc czy z tego powodu można wywnioskować iż wyniki IRl będą nad miar dobre czy nadmiar złe?

Jeśli istotnie jest tak że IRL ma ceny ZABEZPIECZONE KONTRAKTAMI ZABEZPIECZAJĄCYMI to mogę wnioskować że wyniki będą ...podobne jak w ub.roku/
Pytanie ; gdzie to zabezpieczenie widać??

Dla mnie z kolei jest kluczowa dalsza przyszosc, bo to decyduje nad zwiekszeniem/zmniejszeniem aktualnej pozycji.

Najblizsze dane beda przyzwoite - ale bez fajerwerkow. Glowne sektory energochlonne maja ograniczona produkcje od polowy marca co oznacza mniejszy popyt na energie elektryczna.. Q2 bedzie wobec powyzszego slabszy od Q2'19.

Zobaczymy jak będzie.Q2 ,masz rację ale to nie będzie miarodajne -bo w Q3 europa ruszy.Nie można w nieskończoność trzymać przemysłu pod kloszem.U nas będzie susza-a więc?Jak na razie "dojna krowa daje cash":)))

Moim zdaniem wpływ zabezpieczen widac w rachunku zysków i strat w pozycji przychody finansowe, a w bilansie saldo tych instrumentów jest w inwestycjach krotkoterminowych. Spadek cen na nordpoolu działa na niekorzysc spolki bo prąd od ruskich staje sie mniej konkurencyjny, chyba ze, sie dobrze zahedgowali. Gdzies mi sie kiedys obiło, ze muszą kupować od matki jakis minimalny wolumen i tu moze byc problem z upchnieciem tego przy i tak niskich cenach prądu. Oby byli dobrze zabezpieczeni bo jesli nie to wyniki za 1kw mogą być słabiutkie, moze nawet na minusie. Nikt tez nie przewidział przestoju globalnej gospodarki więc o ile od spadku cen prądu mozna sie zabezpieczyc to od spadku popytu juz raczej nie.

Sadzą po pracy drukarni ,tylko w USA 5 bilionów dolarów ,problemem będzie raczej co zrobić z tym papierem ..

to prawda. czas na pompowanie rynków wschodzących