Widocznie nie mają zamówień to muszą redukować co się da. To dobry moment dla innych firm na przejmowanie dobrych pracowników i budowanie profesjonalnych zespołów. Jak takie firmy działały, skoro po kilku latach koniunktury na rynku - już po 2 słabszych tygodniach muszą ograniczać wynagrodzenia.
Widocznie prowadzenie biznesu nie jest takie proste jakby się wydawało. Może jest duża konkurencja. Ale weźmy przedsiębiorstwo, które ma 100 osób zarabiających po 3 tys. co na miesiąc daje 300 tys. zł. Jeżeli załoga nie pracuje to jest taka strata. Do tego doliczamy koszty stałe i mamy 0,5 mln straty w jeden miesiąc.