On myślał że to napiszą po 10 minutach od otrzymania oferty. Podskocza do góry i odpowiedzą bez jakiejkolwiek analizy. Myśli że wszyscy podejmują decyzje tak jak on bezrefleksyjnie.
Decyzja o sprzedaży pewno dawno podjęta, a reszta to pokazówka pod publiczke, po co mieliby dawać tamtej firmie czas i możliwość sprawdzenia firmy jakby nie chcieli sprzedać?