Sprzedałam wszystko i teraz rozpoczynam kolejny atak. Hygienika mogła jeszcze rosnąć ale nie zamierzam osiwieć ze stresu. CSS już zakończył wzrost więc sprzedaż była uzasadniona. Już wiem co kupię. Coś z Gdańska. Coś z Krakowa i coś z Warszawy. Dlaczego wstydzicie się własnej wrażliwości? Zachowujecie się jak żywe trupy. Na różne sposoby prześcigacie się w wyrażaniu jedynie obojętności lub pogardy chociaż potrzebujecie życzliwej uwagi jak świeżego powietrza. Wstydzicie się powiedzieć komuś że wnosi coś do Waszego życia obawiając się że narazicie się na reakcję pozbawioną wrażliwości. Większość ludzi przyjmuje taką postawę obronną. To dlatego widzimy jedynie nie wyrażające niczego maski zamiast żywych twarzy. I co taką postawa osiągnęliście? Samotność nawet jeżeli otoczeni jesteście gromadą "przyjaciół" którym tak naprawdę nigdy nie daliście się poznać. Zajmujecie się jedynie upiększaniem fasady swojego duchowego więzienia którego jesteście zarówno więźniem jak i strażnikiem.
szczeze wali mnie to w co wierzysz......... a odpowiedzi na moje pytanie moga byc tylko dwie..........twoja wymijajaca odpowiedz swiadczy tylko o tym ze z cala pewnoscia jestes tempa w pelnym znaczeniu tego slowa..... a i spojz co nabazgralas w swoim pierwszym poscie...hmm troche to sie nie trzyma kupy, to jest tak jak gdy bym wyskoczyl teraz z tekstem......i bedzie goracy dzien
i wcale nie szkodzi ze nie skumasz tego co napisalem, wszyscy wiedza ze jestes tempa i to cie boli.