szczerze pisząc, to gdybym miał tyle akcji do wywalenia co taki Gubała, to zorganizowałbym wpierw kolejne spotkanie biznesowe w Indonezji i już mam piękny chwyt pod wyrzut miliona akcji w cenie znacznie powyżej dzisiejszej.... i myślę, że pod to można teraz mały rajd rozpocząć, bez względu na sytuację prawną spółki
Nikt wo już nie uwierzy. Była próba z Kanadą i mamy tylko ząbek na wykresie. Gładki jak podpisywał te lewe kontrakty to tylko na początku był wystrzal. Potem to rynek ignorował. Po tylu latach kłamstw kto w jakieś spotkania uwierzy poza kilkoma wisielcami? A Gubała już na WZA sprawiał wrażenie że mu wszystko jedno. Pamiętam tylko jak powiedział że dziadek utopi i nas i gerde. Prorok.
O tych wisielcach to ciebie miałem na myśli. Tu nie ma już pod co grać. Chyba że jakimiś groszami pod odbicie jak przebije 10 groni. Spółce po prostu nie wyszło jak większości na NC