Po prostu nie wiecie jak ją wyceniać i to z tym macie problem. To nie gamedev gdzie wzrosty idą pod grę. Tylko czekać na dzień w którym zrobi 20-30%. A swoją drogą jak to możliwe, że firma która jest w czołówce w swojej branży na kontynencie, nazywana jest "wydmuszką"? Że kredyt wzięli na ruchy? Jakby byli wydmuszką, to by go nie dostali. W tej branży konieczne jest kredytowanie - nagła potrzeba zwiększenia zatrudnienia jednak kosztuje.
Można być na szczycie branży w kraju i się zwijać zamiast rozwijać.
To nie jest zwykły kredyt. To kredyt na zachowanie płynności. Ponad dwa lata, to bilans ujemny podczas, którego firma zdążyła uwalić kilka projektów i wymienić calą radę nadzorczą.