Realna (i godziwa) cena jest powyżej wartości księgowej, to oczywiste, ale póki co w tym skupie na taką cenę szans nie ma. Biorąc pod uwagę kwotę za jaką mogą skupic i ilość sztu, którą już skupili zostaje 1,63 na akcje. Dadzą pewnie i tak trochę mniej.
pytanie jest czy tak naprawdę chcą skupić czy tylko udawać że chcą:)
jeśli faktycznie będą chcieli "coś" skupić muszą dać cenę w okolicy 2zł przy cenie ok 1,5 prawdopodobnie nie skupią prawie nic
jeśli ktoś ma wątpliwości proszę zajrzeć na Sanwil tam jest odpowiedz cena skupu 0.90 a cena rynkowa doszła tylko do 0,73 wiec można przypuszczać jaki będzie odzew
Nie no moim zdaniem chcą, w przeciwnym razie po co byłby ten cały cyrk? A na pewno chcieli. Jedyne opcje, żeby się rozmyślili to: albo przekalkulowali sobie i doszli do wniosku, że zabraknie im gotówki na inwestycje, albo pokrzyżowała im plany zmiana przepisów odnośnie wyciśnięcia (nadal się upieram, że był/ być może nadal jest/ taki plan) albo liczyli, że porozumienie im odpowie. Gdy stało się jasne, że poniżej 2zł nie ma szans to dla picu B. sprzedał 1%, żeby nie było komicznie, że skupili nic (slownie zero sztuk) i żeby sie nikt nie przyczepił, że wyrzucili pieniądze w bloto. Mimo wszystko uważam, że chcą, bo jest tanio i na pewno się opłaca. Przy cenie 1,50 myślę, że coś tam skupią, choć na pewno nie tyle ile by chcieli i ile mogą według uchwały. Na Sanwilu też bym jeszcze nie przekreślał, bo kurs moze dojechać do 90gr w ostatnich dniach skupu
Na Sanwilu widać jak rynek ma w du..ie co się tam dzieje skup jest od dziś i płaci 0.90 a akcji nikt nie chce kupić po 0.73 szczerze to nawet tego nie kumam
co do cyrku na Wikanie to on jest od ponad 10lat:) nie wierze w powodzenie skupu po cenie 1.5 zobacz że tutaj już naprawdę nic się nie dzieje
Trochę ma to fakt, ale na Sanwilu generalnie się już w zasadzie nic nie dzieje, u nas rzadko to rzadko ale przynajmniej od czasu do czasu pojawiają sę jakies dyskusje, tam w zasadzie nie ma już zywej duszy na forum. Poza tym tuz po ogloszeniu skupu jak kurs zaczal iść w gore to zostalo to troche stlumione i przyblokowane, mam wrazenie e sztucznie. Byc moze B. wychodzi z zalozenia, że maja wieksze szanse na powodzenie jesli kurs bedzie nizej niz cena skupu i moze ktos sobie pomysli ze odda na skupie by potem odkupic taniej. U nas tez jak dzis poszlo trochę w górę to szybo pojawilo sie kilka nowych zlecen po 3000 - 4000 tysiace. ps. to ze dzisiaj nic sie nie dzieje na Sanwilu i Wkanie nie znacze ze tak bedzie za pol roku rok, jak zacznie na rynek wplywac kasa z PPK
miałem na mysli że nic się nie dzieje w obrocie akcjami Wikany, nie na forum od gadania na forum fundamenty się nie poprawią, co do PPK nie wierzę że jakikolwiek fundusz będzie zainteresowany kupnem choć jednej akcji spółki Wikana - na to bym nie liczył
co do zarządu i cyrku - zarząd twierdził że cena nie jest godziwa (twierdził tak przy cenie 1,15) wiec skoro nie jest godziwa, to nie widzę przeciwwskazań aby cena godziwa była chociaż w granicy 1,8-2 zł jeśli cena nie była godziwa (1,15) to cena skupu i jednocześnie cena godziwa byłaby 1,5? to jest własnie cyrk tej spółki
Oczywsicie od samego gadania na forum fundamenty sie nie poprawią, ale jesli nie widac obrotu na spolce na ktorej ktos jednak sledzi i interesuje sie to tym bardziej nikt nie kupi spolki ktorą sie nawet nie zainteresuje nikt na forum. Co do PPK ja liczę, ze jednak trochę podzialaja na rynek w dalszej perspektywie i nawet jesli nie bezposrednio przez wejscie jakiegos funduszu to posrednio zmieni sie cos trochę i na Wikanie. Moze wieksza plynnosc na GPW osmieli bardziej drobnych. Co do wartosci godziwej... tak zarzad przy cenie 1,15 stwierdzil ze nie jest to cena godziwa, w skupie nawet jakby dali 1,50 to tez nie jest to dowod na to ze uwazaja ze jest to cena godziwa i musieliby to stwierdzać, bo istotą tego skupu nie jest kupowanie po cenie godziwej, tylko wlasnie dlatego ze jest tanio, cena jest niegodziwa i sie to spolce opłaca. Przeciez oni nie robią tego skupu aby uszczesliwic drobnych tylko, ze by na tym zarobic, a to ze byc moze dzieki temu pojawi sie szansa na zarobek (albo nie) to zupelnie inna historia