Caly raport to 99% takich samych, co kwartalnych bzdur. Widocznie opanowali do perfekcji operacje "copy-paste". To, co warte uwagi, to mikroskopijna informacja o odpisach i upadku wspanialych kontraktow. Mizeria tej spolki juz wylewa sie z wiadra, a po podanych danych stawiam teze, ze wystapienie do Sadu o ochrone to kpina z wierzycieli i akcjonariuszy. Po "wyczynach" ostatnich lat tej spolki, mozemy spodziewac sie wylewania nastepnych porcji mizerii a arogancja wladz spolki przewyzsza Himalaje. Tam i bomba wodorowa chyba nie jest w stanie usunac ten nigdy nie konczacy sie zalosny serial. Tak na zdrowy rozsadek, po co komu firma, ktora ma GIGANTYCZNE dlugi, nie ma produktu czyli nie ma co sprzedawac, ma za to megalomanow we wladzach. Po co komu firma, ktora nie zrealizowala ( z pozytywnym zakonczeniem) ani jednego kontraktu? Pytanie mam moze naiwne, ale jak ta firma chce zarabiac? Nie dosc ze nie umie zarabiac to jeszcze udaje ze wszystko jest ok.
proszę was zamknijcię ten twór bo to co ta firma wyprawia jest dla mnie szokiem, ale najlepsze w tym wszystkim jest to że ma na to przyzwolenie ze strony urzędowej . Niby nie mają kontraktów ale pisałem do nich na początku roku z ofertą zakupu prętów z włókna i się nie odezwali czyli mieli już za dużo zamówień pewnie...
proszę was zamknijcię ten twór bo to co ta firma wyprawia jest dla mnie szokiem, ale najlepsze w tym wszystkim jest to że ma na to przyzwolenie ze strony urzędowej . Niby nie mają kontraktów ale pisałem do nich na początku roku z ofertą zakupu prętów z włókna i się nie odezwali czyli mieli już za dużo zamówień pewnie...
proszę was zamknijcię ten twór bo to co ta firma wyprawia jest dla mnie szokiem, ale najlepsze w tym wszystkim jest to że ma na to przyzwolenie ze strony urzędowej . Niby nie mają kontraktów ale pisałem do nich na początku roku z ofertą zakupu prętów z włókna i się nie odezwali czyli mieli już za dużo zamówień pewnie...
Pomyliles adresy kolego. Tu nie jest miejsce na mowisz - masz! A co dopiero prosisz-prosze bardzo :) Tu sie dzieja sprawy powazne, nie jakies tam.........blahostki. Kontrakty...... wielkie!.........olbrzymie!......A wiec? Do ataku! Na barykady! Nie grozne nam jakies drobne wpadki, niesluszne upokorzenia od nie znajacych sie na rzeczy pseudo forumowiczow. .......... Gdzie ja cos podobnego slyszalem?.....