Co się "prezes" wysilasz. Skokowy wzrost na nikim nie robi wrażenia. Drobne leszcze nic nie kupią, bo papier jest za drogi. Wielkie rekiny nic teraz nie sprzedadzą, ani tez nie dokupią, bo nie mają od kogo. Tylko średniacy wymieniają sie po niskim kursie, żeby go zbić jeszcze bardziej i wyleszczyć paru drobnych oraz oskubać tych, którzy przyciśnięci przez biedę, musza sprzedać parę akcji, żeby dożyc do pierwszego.
Jak to bez znaczenia? To ma olbrzymie znaczenie dla wykształcenia nowoczesnych inwestorów, którzy potrafią odróżnić przełomowe technologie, które wkrótce pociągną całą gospodarkę. Zobacz jak to się dzieje w Kalifornii :-)