I żądać zwrotu po kursie z dnia zawieszenia. A KNF jak zechce to niech sobie wtedy ściga Ptaszka i reszte

Bo widzę że ktoś ma wspaniały pomysł na biznes. Wpuścić spółkę na giełdę, wcisnąć ludziom akcje, zawiesić z dnia na dzień, nałożyć karę stanowiącą ułamek tego co pozyskano ze sprzedaży akcji i umywać ręce. Chory kraj!

To nie tylko chory kraj ale przede wszystkim GPW zwany bananem - rynek jak ruletka tu wszytko jest możliwe - jeden wielki szwindel - DLATEGO TU NIKT NORMALNY NIE INWESTUJE I WSZYSTKO WYGLĄDA JAK WYGLĄDA - inwestycje na bananie przypomina skakanie po krowich plackach

tu praktycznie jako pierwszy winny to KNF-----jako pierwszy jest WINNY KNF ---TAM POWINNIŚMY SZUKAĆ PIENIĘDZY TO ONI NIECH PRZYTULĄ TE AKCJE I CZEKAJĄ ----OD POCZATKU ROKU WIEDZIELI CO TAM SIE DZIEJE I NIC NICCCCCCC NIE ZROBILI TO WYGLĄDA NA UKARTOWANĄ ZMOWĘ