Warto było.Teraz komfortowa sytuacja,bo połowa kapitału w akcjach,połowa w gotówce.Jak mocno spadnie,można odkupić,jak urośnie to można sprzedawać.Najważniejsze,że jest ruch w interesie,ciekawe jak długo i czy prezes odpuści trochę maluczkim.
Wyszło tak jak oczekiwałem.Nie wiadomo kiedy będzie następna okazja pozbycia się większego pakietu,choć oczywiście ta cena nie satysfakcjonuje to mam teraz trochę wolnej gotówki żeby skubać dalej na dołkach.Nie wiadomo co tu jeszcze może się wydarzyć więc dobrze mieć i z lewej i z prawej.A tak w ogóle to też jestem wściekły,bo na mci jestem od 2007,chyba nikt tu nie pokonał takiego dystansu,a efekt żaden,jestem z grubsza na zero.
Ja nie wiem, żeby być na zero bądź na minusie trzeba było kupić te akce powyżej 20zl. W innym wypadku praktycznie trzeba być lekko ujmując głąbem, żeby tracić na tych akcjach. Co roku od 5 lat jest tak, ze kupujesz poniżej 9 i zawsze jesteś na plusie..
No to jestem jedynym głąbem któremu nie udało się zarobić na akcjach mci.jednocyfrowy kurs to raczej nie tak dawno tu zagościł,kupowałem po 10-11bo wydawało się,że musi być drożej,a 10 lat temu podczas krótkiej hossy byli tacy co brali po 30,więc mogło być gorzej.
Chyba Tomek nic nie oddał w wezwaniu, a więc prawdopodobnie ma już 76%... Co dalej??? Kolejny bb za rok od umęczonych akcjonariuszy po rocznej stagnacji kursu? Jeśli tak, to naprawdę niewielu tu zarobi, tylko najcierpliwsi z cierpliwych, bo to dopiero początek zabawy z grillowaniem drobnych.
A może bo raporcie jakieś wezwanko przez MCI Management tym razem? Jakieś drobne w kasie są po zastawie akcji MCI i PEMu na o ile pamiętam jakieś 12mln zł
redukcja bardzo mała czyli wiekszośc sprzedała wiecej niz chciała ciekawe czy uda im sie taniej odkupic piatkowa reakcja to potwierdza zobaczymy co dalej