Jeżeli to prawda, że Prezesa Zarządu zatrzymano to totalna porażka i utrata wiarygodności na rynku. Odbijaliśmy się od dna by upaść na morde. Tak na mordę bo jak będzie się kojarzyć Sygnity od dzisiaj. Wygra przetarg a wszyscy będą w głowie mieć pocztę polską. Masakra. Zarząd do zmiany i cały pion przetragów. Musi być sygnał dla rynku, że odcinamy się od oszustw.
Ta firma to trup i bardziej kumaci już o tym wiedzieli wcześniej.
Kreatywna księgowość i kreatywna ofensywa zdobywania kontraktów właśnie wychodzi.
Spółka zniknie.
https://www.pb.pl/cba-wskoczylo-na-poczte-963319
Zarządu i nadzoru firmy informatycznej... czyli nie dość że zarząd to jeszcze ktoś z rady nadzorczej...
MASAKRA!!!
NA WALNYM POWINNI ZMIENIC RADENI ZARZAD. KINTRAKTY Z 2018 ROKU WIĘC SKLAD BYL.TEN SAM CO TRRAZ. SKANDAL
A ja bym radził poczekac na oficjalne doniesienia . Info o zatrzymaniu kogos z zarządu ( nie wiadomo czy obecnego ) jest tylko podawane przez Puls Biznesu, żadne inne portale tego nie podają. Oficjalna notka prasowa spółki nic o tym nie mówi i dementuje że były przeszukania w spółce, o zatrzymaniach aktualnych zarządzających tez nic nie ma.
Ja bym jednak poczekał do oficjalnych wyjasnienia spółki oraz CBA. Są tutaj niejednoznaczne szczątki informacji i domniemań, kontrakt dotyczył obsługi i serwisu systemu ZST które własnie wczesniej Sygnity wykonało. Serwis produktu przez producenta jest w pewnym sensie zmonopolizowany i nie widze tutaj zadnych podstaw do jakiegokolwiek " załatwiania".
Co Ty nie powiesz. Nawet w takiej sytuacji można uwikłać się w nieetyczne zachowania. Np. zawyżyć z jakiś powodów cenę kontraktu i dostać na to pozwolenie klienta.
Nie chce mi się wierzyć żeby firma która obsługuje i pracuje dla wielu rządowych agend ( ministerstwo finansów, ministerstwo pracy, policja itp) poszła na taki "bazarowy" układ i to jeszcze w przypadku obsługi i rozbudowy swojego produktu na który w sumie ma wyłączność....tutaj nie chodzi o sprzedaż jakichs produktów jak to nie ktorzy sugerują .... Ja nadal dopuki nie badzie twardych wyroków nie wierzę w to...