Nie spodziewałbym się większych zysków po Aiton, bo to telefonia stacjonarna, a większość klientów wybiera telefonię komórkową, której Aiton w swojej ofercie nie ma.
Nie chcę psuć euforii z tą złotówką, ale jednym z głównych ryzyk tej branży wskazanym przez zarząd jest konkurencja ze strony telefonii mobilnej. Odsyłam do rocznego sprawozdania za rok 2018 strona 13. A zatem umocnienie konkurencji jest fatalną wiadomością z punktu widzenia Aiton Caldwell.
Dzisiejszy inwestor kupując akcje Aiton kupuje trochę kota w worku. Nie wiadomo czy spółka zacznie kiedykolwiek przynosić zyski. Jeżeli w czasie koniunktury gospodarczej firma jest pod kreską to jak będzie w czasie spowolnienia gospodarczego? Inwestorzy kupują akcje po zawyżonych cenach - insidersi mogą kupić po 10 groszy za akcje do miliona akcji. Spółka nieatrakcyjna przy obecnych cenach. Zobaczymy jak będzie wyglądała kondycja firmy przy cenie rynkowej 10 groszy za akcję. Dopiero wtedy polecam zainteresować się spółką.
Jednak widzę tu potencjał. Umocnienie konkurencji idzie w parze z podniesieniem taryf więc można się spodziewać jakiejś migracji do operatów alternatywnych.
Telefony komórkowe to podstawa. Dopóki spółka będzie bazować tylko na samym voipie, jakakolwiek poprawa wyników jest niemożliwa. Po prostu spółka musi wejść także w telefonię komórkową, a wtedy taki voip może być super bonusem.
Moim zdaniem podwyżka dosięgnie klientów którzy nie są targetem Aiton. Trudno mi sobie wyobrazić, że ludzie zrezygnują z telefonów mobilnych na rzecz stacjonarnych i będą ciągnąc za sobą kabel ze względu na podwyżkę cen za rozmowy o kilka złotych na miesiąc.