Spokojnie Jaśku - tygrys jest na posterunku. Może trochę przyczajony, ale pomyślałem, że teraz jest pora na to, aby odać głoś szczęliwym akcjonariuszom i ich postom z życzeniami wszystkiego najlepszego dla bajkoopowiadacza Jana. I na pewno nie zniknę - razem z plugawym umówiliśmy się, że dotrwamy do wyprowadzenia zwłok i oddamy Fluid-owi ostatnią posługę.