Kto nie kupi akcji oferującej ponad 8% dywidendy na takim rynku? I w dodatku będącej w dołku cenowym. Wielkiego myślenia tutaj nie trzeba…

I to jest właśnie bolączka inwestorów, mnóstwo osób kupi pod dywidendę i sprzeda zaraz po, dołując ostro kurs, który rośnie kilka miesięcy, jak nie dłużej

Kurs jest pilnowany. Przy ewentualnym wezwaniu ważna jest średnia z 6 miesięcy. Przy cenie poniżej wartości księgowej może sìę to opłacać lepiej niż nowa emisja i umoźlwi wycofanie z giełdy.


ASJ