odejście dwóch członków to skutek wojenki i dominującej roli jednego z członków zarządu , odeszli bardzo wartościowi członkowi zarządu a następcy to poplecznicy dominującego członka zarządu
Czyli Prezes wszystko krótko za mordę trzyma, to w sumie faktycznie słabo i jazda na krótką metę, żeby spółka się rozwijała to wartościowi i z wizją ludzie w spółce są niezbędni, a nie tacy którzy tylko potakują...