Niestety ale to że PGE ma pieniądze na wyrzucenie w błoto to nic nie zmienia. 4M nie ma żadnych kompetencji do prowadzenia tego biznesu co udowodniło na wszystkich frontach tj oprogramowania, obsługi samochodów i obsługi klienta. Skalowanie tego biznesu to jest skalowanie strat. Jeśli przy 250 pojazdach straty wynosiły 1.2mln kwartalnie to jak zwiększą flotę np do 1K to na ile starczy te 15mln? Najlepiej niech sobie policzą to inwestorzy...
jak akcje były po 3zł parę tygodni temu to też nie kupiłem bo nie były warte tej ceny. Co do kosztów stałych nie licząc marginalnych pozycji to akurat też rosną proporcjonalnie do wielkości floty w tym biznesie. PGE jakby choć trochę rozejrzało się na rynku przed zakupem tego gniota to by znalazło poznańskie Click2Go za kilkukrotnie mniejszą cenę z super systemem informatycznym, który jest podstawą w tym biznesie.