Tutaj podtrzymuję swoje zdanie – likwidacja OFE w proponowany obecnie sposób to dla giełdy złe rozwiązanie. Jeśli przejdzie do ZUS ok. 20 proc. osób (co zdaje się zakładać rząd), to aż tak wielkiego negatywnego wydźwięku nie będzie. Jeśli jednak Polacy podzielą moje zdanie i przejdą do Zakładu znacznie chętniej, niż się obecnie zakłada, np. ok. 50 proc., będzie katastrofa.
Jeśli rzeczywiście spełni się wariant pesymistyczny, że śrdoki trafią do ZUS to może być nieciekawie. Na chwilę obecna OFE posiada 58,94% udzaiłów w Sanoku, co oznacza nacjonalizację spółki jesłi wszystkie akcje OFE miały by zostać przejęte przez ZUS (państwo). Nie wspomnę już o tym, że te akcje musiały by zostać spieniężone bo przecież ZUS nie może posiadać akcji.