raczej jest sporo do tyłu, bo jako prezes ma więcej akcji niż ten 1000, który sprzedała. Ale zgadzam się, że kurs się odbuduje, to kwestia czasu, bo reakcja rynku zupełnie nieadekwatna do tego, co ogłosili i co się ze spółką dzieje
jeszcze ma całkiem sporo (ponad 5k) - jak sypnie kolejnymi to będzie wiadomo że odpowiednio zaraz będzie spadek. liczy się kasa - a pózniej .. choćby i potop po nas.
Dnia 2019-04-09 o godz. 17:02 ~paranormal napisał(a): > wiedziała kiedy, teraz pół roku bedą zbierać żeby uklepać 1000 zł ponownie buu
To się kupy nie trzyma co piszesz. Sprzedała akcję W DNIU ogłoszenia wyników więc miała taką samą szansę na sprzedaż jak każdy inny. Czyli nie złamała prawa (tak byłoby gdyby sprzedała PRZED ogłoszeniem wyników).
Jesteś tak z natury nieogarnięty, czy może robisz dla konkurencji. Już ktoś ich podkablował do UOKiK (argumentacja z d... bo jak można mówić o monopolu w przypadku gdy firma ma kilka procent rynku).
Ale insynuacja pada na podatny grunt: już jedni mówią, że to wszystkie akcje jakie miała. A szczerze w to wątpię, bo nie jest aż tak głupia, żeby się wszystkiego pozbywać (wtedy może faktycznie byłoby to dziwne).