Czy ktoś z tego kręgu wzajemnej adoracji potrafi czytać raporty ze zrozumieniem? Wprost MASAKRA. Współczuje osobom, które inwestują na podstawie emocji na forum!
I ty masz czelność pouczać tu kogokolwiek o czytaniu i analizie raportów, biorac pod uwagę, jak nieudolnie przewidywales w dyskusji ze mną dalsze spadki przy poziomie ok 235?
A twoimi jedynymi argumentami były wprost zerżnięte z serwisu biznesradar dane, których nie potrafiłeś nawet opatrzyć komentarzem? Z tego co pamiętam, zostałeś w tej dyskusji zmiażdżony merytorycznie, co potwierdziły tylko wzrosty w ostatnim czasie.
Do tego ta twoja bezczelna cecha najpierw obrażania innych i sugerowanie podejmowania decyzji emocjonalnych, a zaraz po replice pisanie pseudo elokwentnych, okrągłych zdań bez grama treści, w dodatku adresując oponenta per Pan, udając fałszywą skromność.
Proszę nie zwracajcie uwagi na tego bezczelnego i aroganckiego młokosa. Zachęcam wszystkich do przeczytania wątku z jego udziałem "Kilka osób będzie płakać".
1. Niesmacznie, kiedy się o sobie czyta "bezczelnego i aroganckiego młokosa". Ale nie wnoszę roszczeń, nie wchodzę w emocjonalną retorykę.
2. Wyrażam na forum swoją opinię - nikt nie musi stosować się do niej, nie jest to rekomendacja.
3. Nie mam zamiaru nikogo obrażać. Jeśli ktoś się czuje urażony w ogóle lub urażony, że użyłem wobec niego formy per Pan to przepraszam.
4. Zgodnie z wcześniejszą wypowiedzią czytam raporty z dokładnością co do przecinka - oczywiście nie omieszkałeś o tym zapomnieć.
5. Podanie informacji z BiznesRadar.pl miało charakter pokazowy, a nie analityczny. Fundamentalna analiza nie opiera się tylko na danych z tego portalu - skądinąd uważam, że mają cenne dane.
6. Poprzedni wątek zakończyliśmy i byłem pewien, że oboje nie chcemy do niego wracać. Nie mam przyjemności w kłóceniu się z kimkolwiek.
7. W 12 miesięcy kurs opadł o około 14% - nie będę pisać o dalszym opadaniu, bo zdenerwuję rozmówcę.
8. Na raport roczny spojrzałem tylko pobieżnie. Zastanawiam się czy inni w ogóle do niego zajrzeli? Czy w ogóle przeczytali list?
No i znowu bełkot, mający uwiarygodnić twoje "prognozy", co do których nie jestes w stanie przedstawić żadnego argumentu i mające zasłaniać chamskie zachowanie, które nie pierwszy raz tu prezentujesz.
Twoje opinie, wyrażane w bezczelny sposób, mający zdyskredytować innych, którzy smieli zakupić akcje (to bo przecież towarzystwo wzajemnej adoracji, które nie umie czytać raportów ze zrozumieniem to MASAKRA, której należy okazywać współczucie), dziwnym przypadkiem wyrażane są akurat w momencie zniżek, gdy łatwo jest uchodzić za wieszcza. Niestety, gdy kurs zaraz potem zwyżkuje o 10%, to nie masz nic do dodania. Ciekawe, czy teraz będzie podobnie, po tej, jak się wydaje, niewielkiej korekcie.
Swoją drogą, po raz kolejny odwołujesz się do raportu i tego, że czytasz każdy jego przecinek i nadal nie jesteś w stanie wydukać nic ponad to - czyli co w tym raporcie jest takiego zatrważającego. Na obszerną odpowiedź merytoryczną, którą otrzymałeś, nie byłeś w stanie jednak już odpowiedzieć.
I jeszcze śmiesz pisać, że nie wchodzisz w emocjonalną retorykę, samemu zaczynając dyskusję czysto emocjonalną, w której jedyne co potrafisz, to określić zachowanie akcjonariuszy jako MASAKRA zasługująca na współczucie?!
Kurs opadł w 12 miesięcy, bo 2018 rok byl czasem bessy, zwłaszcza na małych spółkach. Nie miało to uzasadnienia w kondycji fundamentalnej spółki, która odnotowuje poprawy wyników. Dobitnie obrazuje to wzrost w ciągu kilku sesji, ktorego dynamika jest kiladziesiąt razy większa niż dynamika spadku w roku 2018. Dlatego wlaśnie prawdopodobnie teraz jest najlepsza szansa inwestycyjna, bo kurs wziąż jest zaniżony, a wydaje się, że rynek się ożywił. Tak uważam, zainwestowałem i jestem na plusie.
Skoro nie masz przyjemności w kłóceniu się z kimkolwiek, to nie zaśmiecaj tego forum swoimi prowokacyjnymi komentarzami, które nie wnoszą żadnej wartości.
Panowie spokojnie :). Przecież to tylko forum, inne miejsca nadają się lepiej do kierowania emocji - negatywne najlepiej do gaszenia ;). Każdy podejmuje decyzje za siebie. W moim osobistym odczuciu raport jest jak najbardziej na plus, Neuca miewała dużo gorsze, sytuacja stabilna, nic się nie rozsypało. Spółka ma precyzyjnie określone kamienie milowe, które konsekwentnie realizuje. Wyskakiwałem z tej inwestycji początkiem zeszłego roku, pozostawiając malutką pozycję w celach obserwacyjnych, obawiając się pogromu dla Neuca-i, ale moje zastrzeżenia się nie ziściły, więc korzystając z piątkowego ruchu owieczek otwarłem ją na nowo :). Oceniam, że przed raportem po Q1 zdążę ją powiększyć korzystając po drodze z okazji cenowych :). Fajna spółka na dywersyfikację.
Umknęło mi jedno zdanie, które chciałem dodać. Pamiętajcie o podstawowych założeniach tych metod analitycznych - fundamentalna = badanie przeszłości, kondycji i zarysu ZARZĄDU na przyszłość, nikt z drobnych nie ma dostępu do szczegółowych danych na zrobienie stress testów; techniczna = bawienie się w psychologa i "łapanie trendów" - polecam łączenie wniosków z nich spływających na cele inwestycyjne (moment wejścia i odpowiedź czy w ogóle wchodzić), spekulacji na fundamentach nie oprzecie.
Masz rację, silne emocje są tu niepotrzebne, ale po prostu bardzo irytują mnie prowokacyjne komentarze, które się tu zamieszcza, za którymi nie idą żadne argumenty.
Oczywiście, gdyby ktoś podzielił się tu nawet najbardziej krytyczną analizą, wsparta merytoryką(!), chętnie bym przeczytał i przeanalizował - tu jednak nie ma o tym mowy.
Zdecydowanie podzielam zdanie o (jak rozumiem) wyższości analizy fundamentalnej, a AT użytecznej do ustalenia momentu wejścia. Natomiast uważam, że i z tym trzeba być ostrożnym. Sam przewidywałem, że tutaj odbicie nastąpi na trochę niższym poziomie, stawiałem na 230, bo tam był ubity dołek, a wybicie było trochę wcześniej. Myślę że do AT trzeba mieć jednak bardzo ograniczone zaufanie. Albo wersja druga - ja nie jestem w tym dobry. To bardzo możliwe
Polecam zawężać otrzymywane widełki, kilka % mniej zysku, ale też mniej irytacji przy nagłych zmianach trendu, bo udaje się realizować plany. Z analizą techniczną jest ten problem, że pomimo "przewidywania" przyszłości, bazuje na przeszłych zachowaniach uczestników rynku. Instytucjonalni nie pozwolą małym na zajmowanie pozycji przy barierach, więc wchodzić i wychodzić warto przed falami tworzonymi przez nich (wchodzimy kilka % nad, wychodzimy kilka % pod, nie dając się w międzyczasie wybić stop loss-ami, w sumie najlepiej przynajmniej raz dziennie "rzucić okiem"). Nie uważam tego narzędzia za złe, z zasady jestem zwolennikiem statystyki, a jednak na niej bazuje badanie tego owczego pędu ;), ale nie jest to wyrocznia. Wyrocznie nie istnieją. Fundamentalna wydawać by się mogła narzędziem idealnym, ale nigdy tak nie będzie na otwartym rynku. Można jednak dzięki niej, posiadając trochę większy kapitał, "zwinąć" z rynku okazje, zanim pojawią się w ofercie publicznej. Jednak tak jak pisałem, w mojej opinii, na otwartym rynku tez nie będzie przydatna i skuteczna w 100% jeśli będziemy opierali swoje decyzje tylko na niej.
A i również z chęcią zobaczę ponownie na tym forum bardziej merytoryczne wypowiedzi. Na bankierze w większości jest syf i mogiła, ale jakoś tę spółkę przeważnie omijała i nie trzeba było przekopywać się przez tony spamu. Często nie mam czasu na dokładne poszukiwanie informacji w necie, w czym te forum okazywało się przydatne ;). Przy okazji - dzięki dla wszystkich wrzucających artykuły z innych portali, dzielących się informacją i źródłami :).