kiedyś sprzedali akcje po 1,95zł, od tego czasu i sporo umorzyli i firma się ładnie rozwinęła w drobnych rekach ok 960 tys akcji zaledwie, przy kursie 0,48zł zrobić wezwanie na te akcje po np 1zł i za te 960tys zł można mieć spółkę do końca. Może to nawet spółka powinna ogłosić wezwanie, a potem dalej odsprzedać lub umorzyć?
A skad twoim zdaniem spółka ma wziąć te 960k? Chcesz sie dowiedziec ile jest warta, to zrob proste cwiczenie, wez sprawozdania od, np. 2015 roku, zanotuj przychod ze sprzedazy i zatrudnienie (to jedyne wartosci, ktore ciezko zmanipulowac) i narysuj wykres... wyjdzie Ci pozioma linia na poziomie ok. 10mln przychodu i 30 pracownikow... ZERO jakiegokolwiek wzrostu! Czy uwazasz, ze to sie nagle zmieni po tylu latach zastoju? Moim zdaniem predzej upadnie, niz urośnie.
spółka udzieliła zarządowi i pracowniom ponad 1,1mln PLN pożyczek, wiec upaść nie powinna ponieważ syndyk w pierwszej kolejności będzie egzekwował od nich kasę, poza tym ewentualne działanie na szkodę spółki jest teraz medialne... wynik za zeszły rok jest bardzo dobry, pytanie czy się ogarnęli i zaczęli zarabiać czy nie...
Z treści raportu można wywnioskować, że "spółka" i zarzad, to te same osoby. Czy to dobrze dla rozwoju spółki, jak właściciele wyprowadzają z niej kasę w formie pożyczek? Drugie pytanie, to gdzie widzisz super wynik za zeszly rok?