automaty? Kiedys czytałem że wiekszość handlu na giełdach robią automaty - nie wierzyłem. Zwłaszcza w kontekście składania masowych zleceń w sekundach - gdzie w ostateczności lepsze wyniki mają Ci którzy sa najbliżej serwerów giełdowych bo liczą się części sekundy.. O ile mogłem przyjąć że ma to miejsce na rynkach z krótką sprzedażą i lewarowaniem - o tyle nie byłem w stanie przyjąć do wiadomości że takie coś funkcjonuje na naszym zapyziałym rynku - a już w szczególności na małych spółkach z 2, 3 , 34 szeregu.
ciekaw jestem już tylko jednego - jak wychodzą koszty transakcji takiej gry automatycznej - bo jak widać na powyższym przykładzie - o zysku mowy być nie może.
To systemy do realizacji większych zleceń dokonywane przez brokerów/domy maklerski.
Polecam poczytać o zleceniach algorytmicznych.
także można powiedzieć, że na każdej spółce w której akcjonariacie są fundusze są automaty, bo jakoś muszą realizować zlecenia w sposób niewidoczny dla innych.
Automat na automacie automatem pogania, od pół roku albo i więcej widzę zlecenia na 660 akcji na różnych poziomach, teraz jakieś toto-lotki w zleceniach po kilka akcji, a obroty dalej jak w warzywniaku, szkoda strzępić gębę