. "Nowy zarząd GetBacku zaczął kwestionować umowę i domagać się zwrotu części wydanej wcześniej kwoty. Altus przekonywał, że transakcja była transparentna i rynkowa, ale na początku lipca usiadł do stołu, by wynegocjować porozumienie, które zakończyłoby spór coraz mocniej uderzający w biznes obu spółek. Negocjacje przerwało aresztowanie Piotra Osieckiego - prezesa Altus TFI. Wkrótce przedstawiciele Altusa zaczęli otrzymywać kontrowersyjne propozycje" - czytamy.
Wszystko przemawia za tym, że Osiceki jest niewinny. Problem polega na tym, że o tym kto jest winny a kto nie jest niekoniecznie zawsze decyduje sąd na podstawie przepisów prawa.
pewny jestes bo ja nie -------------moze powinni oglosic czy ktos z altusa otrzymał jakos duza kase w zwiazku z ta transakcja z get ,jezeli tak to moze bycc ciekawie bo czuje ze to wlasnie moze byc powodem zatrzymania bo co innego
Gruby temat, pokrzywdzona rzekomo firma wywiera nacisk z namaszczenia prokuratora w zamian za złagodzenie kary. Kurde w jakim my kraju żyjemy... No czekamy do jutra czy P.O. wyjdzie z aresztu i czy za chwilę go po raz 3 nie wsadzą nominały ZZ