Leonard Osser Milestone Medical: Proszę spojrzeć na potencjał rynku i nasze przewagi konkurencyjne – mówimy nie o milionach dolarów, ale o miliardach dolarów.

Tak się zastanawiam:
1. Podane ostatnio - cytuję "wyniki kluczowego badania potwierdzają, że CompuFlo jest bezpieczną i skuteczną alternatywą dla obecnych standardów opieki".

2. Kluczowe jest tu określenie "standard opieki". W tym standardzie stosowane są dziś dwie metody - pokonywania oporu, czyli zwykłe wkłucie "na wyczucie" przez lekarza i druga metoda - fluoroskopowa, z podawaniem kontrastu, naświetlaniem.

3. Wyniki badań udowadniają, że nasz Compuflo Epidural jest bardziej niezawodny od metody ręcznej - w tym ostatnim badaniu porównawczym np.na 400 pacjentów z użyciem Compuflo nie zdarzyło się żadne niepożądane przebicie - przy metodzie ręcznej - cztery. Compuflo z kolei jest przynajmniej tak samo skuteczne jak droga metoda fluoroskopowa. Ale Compuflo jest nieszkodliwe dla pacjenta, podczas gdy metoda fluoroskopowa wymaga szkodliwego dla zdrowia pacjentów naświetlania.

4. Wniosek - to co powtarza prezes Milestone Medical Leonard Osser, że oczekują, że "Compuflo stanie się standardem w opiece medycznej" oznacza, że my - jako spółka - chcemy w najbliższej przyszłości zastąpić obie - podkreślmy GORSZE- metody.

I teraz to, co moim zdaniem jest najciekawsze - liczę, że może ktoś się z Was zna i cos dopowie, ewentualnie skoryguje.
Przy tych dzisiejszych metodach -np. tej ręcznej- pewnie jest wielu producentów strzykawek, igieł. Sprzęt do drugiej metody -metody fluoroskopowej - też produkuje wielu, więc te miliardy dolarów z rynku trafiają do różnych producentów. Ale:

z opisu działania Compuflo Epidural wynika - moim zdaniem - że do tego urządzenia trzeba zastosować specjalne strzykawki, igły- produkowane też przez Milestone Medical.Wszystko razem nie jest jakoś droższe od tego, co używane teraz, ale jednak trzeba mieć i Compuflo od Milestone i strzykawki Milestone.

Jeżeli tak, to by oznaczało, że w miarę jak urządzenie Compuflo będzie zastępowało te inne metody w szpitalach, klinikach położniczych i gdzie tam jeszcze, będziemy sprzedawać tez coraz więcej i więcej tego sprzętu jednorazowego - strzykawek, igieł.
Wrócę do tych szacunków cen podawanych wcześniej - samo urządzenie ok. 5 tys USD, jeden zastrzyk ok. 70 USD. Teraz można łatwiej zroumieć Ossera, który od lat mówił, że największy zysk na tym Compuflo będzie ze sprzedaży sprzętu jednorazowego użytku.

W tym momencie wypada jeszcze raz zacytować prezesa Ossera:
Leonard Osser Milestone Medical: Proszę spojrzeć na potencjał rynku i nasze przewagi konkurencyjne – mówimy nie o milionach dolarów, ale o miliardach dolarów. Rynek epiduralu szacowany jest na ponad 1 mld USD rocznie tylko w USA. W USA 2,5 mln kobiet rocznie otrzymuje takie znieczulenie podczas porodu. Dalsze ponad 8,9 mln znieczuleń zewnątrzoponowych jest dokonywana w innych celach. Natomiast rynek iniekcji dostawowych szacowany jest w perspektywie 2015 r. na 7 mld USD. Choroba zwyrodnieniowa stawów dotyka 33 mln pacjentów tylko w USA. 21 mln z nich otrzymuje iniekcje dostawowe. Poza tym jest jeszcze większy rynek w Chinach i Europie. Nasze produkty są z kategorii "konieczne do posiadania" (must have) z powodu niwelowania bólu podczas iniekcji oraz minimalizowanie ryzyka wystąpienia błędów lekarskich.

Nasza maszynka do zarabiania milionów dolarów. Już w sprzedaży w USA i ostatnio -jako pierwszym kraju europejskim- we Włoszech

https://d1io3yog0oux5.cloudfront.net/mlss/files/pages/medical-professionals/professional-resources/CompuFlo_Brochure_.pdf

https://www.milestonescientific.com/products/compuflo-epidural

Obejrzyjcie prezentację - 1,5 min i wszystko (prawie :-)) wiadomo.
Jak dla mnie - do Compuflo Milestone Medical musza być igły i strzykawki Milestone Medical. W instrukcji mogą taki wymóg zawrzeć.

A to wg mnie - nasza droga do prawie monopolu na rynku znieczuleń zewnatrzoponowych szacowanym na dziesiątki miliardów USD. Jesli zastąpimy te dwie stosowane teraz metody- jedna mało skuteczna, druga tak skuteczna jak nasza, ale droga i szkodliwa dla zdrowia pacjenta - to wychodzi, że za jakiś czas większość tego świata będzie stosowała urządzenie Compuflo Epidural naszego Milestone Medical i sprzęt jednorazowego użytku produkcji Milestone Medical.

Do czasu, aż ktoś wymyśli cos podobnego albo lepszego. Ale pamiętajmy - jak to mówił Osser - nasze Compuflo jest rewolucją pierwszą od 100 lat w anestezjologii.

No, komus z nami jednak nie po drodze - nie chce czekac na te grube miliony dolarów, woli parę złotych w garści. Trochę szkoda.
Dziwić się nie mozna - długo nie było prawie wcale obrotów, więc jak ktoś chciał wyjść, a teraz pojawiły się jakies oferty kupna - korzysta.

Wczorajszy dosypywacz z boku wystraszył nam ledwie lekko rodzący się popyt. Szkoda.
Na szczęście moment, w którym znajduje się spółka - początek sprzedaży w USA i Europie - na pewno sprzyja pojawianiu się kolejnych dobrych wieści. Nawet jak sam Milestone Medical ich nie opublikuje, pochwali się nimi spółka-matka. Widać od dawna, że lubi się chwalić naszym Compuflo Epidural, bo to czym się sama zajmuje bezpośrednio - czyli działka dentystyczna- takich rewelacyjnych możliwości nie daje.
Ale wyniki za IV kwartał spólka matka powinna mieć naprawdę duzo lepsze niż ostatnio- właśnie dzięki działce dentystycznej, a raczej konkretniej- dzięki przesunięciom zamówień ze strony głównego dystrybutora - Henry Schein. To nie są moje oczekiwania, tylko prognozy amerykańskich analityków.

Info takie, jakby forum czytali parę godzin temu :-)

https://finance.yahoo.com/news/milestone-scientific-announces-private-placement-130000598.html