Jak chcecie mieć dobrą stratę sprzedajcie za 1 grosz, większej nie zrobicie, odzyskacie z tego 19%, biznes życia, jakby co odkupie, dam 2 grosze strata trochę mniejsza ale nie można mieć wszystkiego

Altus pozbywa się wszystkich aktywów po każdej cenie bo muszą upłynnić aktywa. Widocznie po 9,8,7 zł nie było chętnych na zakup.
Jak zbierali kapitał to wiwindowali kurs mało płynnego elzabu do prawie 20 zł. Teraz już im nie zależy na dobrych wynikach bo fundusz będzie rozwiązany. Teraz potrzebują tylko gotówki.

Jaki altus? Oni mają półtora miliona akcji już widzę jak ich makler siedzi i psztyka po 500 ale kiedy elzabu żeby zdobyć hajs. No a jak jeden podmiot i to nawet nie mający 10 % byłby w stanie tak windować kurs to idea istnienia takich spółek jak Elzab na giełdzie jest watpliwa

Czemu wątpliwe? Spółka jest mało płynna łatwo można więc manipulować kursami stosunkowo małym nakładem. Cel:Wykazać ponadprzeciętne zyski na papierze(w fazie pozyskiwania środków do funduszu). Na naszej giełdzie ponad 80% spółek ma obrót poniżej 100 tys/dzień. Dla funduszy są to grosze. Tak się dorabiają "rekiny biznesu"
My Polacy dopiero uczymy się Kapitalizmu(Getback, Amber, Piotr Chmielewski). Sądy mamy takie jakie mamy. Fundusze mogą sobie więc robić co chcą. Ludzie nie kupują akcji patrząc na fundamenty i traktując giełdę jako zabezpieczenie emerytalne. Większość chce się dorobić szybko i dużo. Nie twierdze, że spekulacja to coś złego ale do tego trzeba mieć już głowę i liczyć się ze stratami a nie kupować akcje na kredyt bo nisko oprocentowany i gwarancje na 15% zwrotu od funduszu lub doradcy dostajemy.
Pierwotnie giełda służyła do pozyskiwania kapitału w celach rozwoju firmy. Firma chcąc być wiarygodna musiała dzielić się realnym zyskiem z inwestorami. Teraz giełda służy do tego by obstawiać zakłady(kontrakty) lub wyciągać kasę od naiwniaków którzy nabierają się na gwarantowane 15-25% zwrotu w ciągu roku.
.
Jeżeli chodzi o sam Elzab to spółka nie jest zła. Kasy/Drukarki fiskalne trzeba co 5 lat wymieniać(zapisane w ustawie) Rząd szuka pieniędzy i święte krowy(lekarze, adwokaci itp.) też muszą stosować kasy fiskalne. Rynek zbytu jest więc zapewniony.
Czy spółka będzie potrafiła to zagospodarować to już inna sprawa. Kiedyś Elzab to była kura znosząca złote jaja. W dywidendzie spłaciła mi inwestycje już dwukrotnie. Niestety od kiedy została przejęta przez konkurencje to już nie ta spółka.

Jeżeli w ciągu najbliższych kilku lat to się nie zmieni to spróbuje sprzedać mój pakiecik, co przy płynności Elzabu będzie nie lada wyzwaniem.