Dwa wykresy wszystko wyjaśniają. 1. https://stooq.pl/q/?s=swig80&d=20181129&c=1y&t=c&a=ln&b=0&r=rdl 2. https://stooq.pl/q/?s=mwig40&d=20181129&c=1y&t=c&a=ln&b=0&r=rdl
Nie ma co tu liczyć na szybki zwrot akcji. Na rynku musi pojawić się płynność, bo spółka spada na obrotach rzędu 20 tysięcy złotych... Spółka tania, bo handluje się poniżej wartości księgowej, która z kwartału na kwartał wzrasta, ale tanich spółek o niskiej kapitalizacji na rynku mamy obecnie bardzo dużo. Tutaj musi się cały rynek przestawić z WIG30 + płynne spółki na mWiG i sWiG. Pierwsze symptomy już mamy. Wystarczy spojrzeć na poniższe wykresy
https://stooq.pl/q/?s=mwig40
https://stooq.pl/q/?s=swig80&c=1y&t=c&a=ln&b=0
Indeksy wyhamowały, a wolumen obrotu znacząco się zwiększył, co może świadczyć o redystrybucji akcji. Widać, że Ci co odbierają od podających robią to umiejętnie i bez pośpiechu ale to właśnie oni poprzez takie działania uzyskują dobrą cenę zakupu i będą mogli zarobić w terminie 1-2 lat.
Tak sobie myślę, że miłym gestem i pozytywnym sygnałem byłby zakup pakietu akcji przez prezesa, tak jak to uczynił na początku urzędowania. Póki co test historycznego minimum, nie wytrzyma na bank...
Minima są testowane bo ktoś sypie papierem za każdą prawie cenę. Póki podaż się nie skończy, póty cena będzie spadać. Pewnie jakiś fund sypie. Pytanie ile jeszcze ma w portfelu. Pomalutku trzeba to kupować i czekać na wykrwawienie
Chciwość działa w 2 strony:) maksymalna cena sprzedaży i minimalna cena zakupu. Z punktu widzenia wyceny 1,24 czy 1,19 niewiele znaczy, psychologicznie i na kreskach już bardziej dlatego może się więcej wolumenu przy tych poziomach przekręcić jednak wyrok dla spółki jest tylko jeden i pytanie przy jakiej cenie go każdy zrealizuje. Na razie powściągliwi górą, bo dopóki podaż będzie realizować się przy tak dramatycznie niskich wycenach tym ulica będzie miała lepsze ceny zakupu ale na małych nominałach :)
No i w grudniu trzeba wziąć pod uwagę, że niektórzy sprzedają akcje celem optymalizacji podatkowej. Czyli wiedzą, że będą mieć stratę i wyrzucają po każdej cenie, bo gdzie indziej mieli zysk. Radpol jest do tego dobrą okazją.
Rok temu też optymalizowanie... oby Wasz optymizm przekuł się na realia. Moje skromne zdanie jest takie, że wkrótce pojawi się branżowy i ściàgnie spółkę z rynku.
Patrząc po ilości TFI i OFE ciężko będzie dobrą cenę dostać. Chociaż płynność na spółce nie powala i wielu odda z lekkim zyskiem cały pakiet spółkę za bezcen :)