Skupią 150k akcji w celu umorzenia (tak wynika z propozycji uchwał), czyli co, potem wezwanie na kolejne 33% by przekroczyć 66%?? Albo mają kupca albo chcą przejąć RPC.
Wygląda to tak jakby sami chcieli przejąć ale nie mieli kasy, dlatego chcą to zrobić kasa spółki. Skupując ile się da i umazajac. Tym samym zwiększając swój udział procentowy...
No i teraz będzie się można przekonać czy akcjonariusze dadzą się wydymać czy nie. Obym nie słyszał niebawem, że giełda to szulernia od tych co sprzedali na wezwaniu za bezcen.
wezwanie jest formalnością -muszą dobić do 66% (porozumienie Siwca + akcje własne) wcale nie chcą ściągać z giełdy. Prawdziwe wzrosty się zaczną w nowym roku
Hmmm. No wlasnie to formalnosc obowiazek. To ze po przekroczeniu 50 procent glosow musisz oglosic wezwanie zeby osiagnac 66 procent to bylo mi wiadome . Ale ze do tych 50 procent zalicza sie akcje wlasne spolki to dla mnie zaskoczenie wszak to nie sa ich akcje ! Ale widocznie ustawodawca mysli inaczej wyglada na to ze akcje wlasne spolki sa zaliczane na konto wiekszosciowego. Innego wyjscia nie ma . Po ogloszeniu porozumienia I dodaniu akcji wlasnych przekraczaja 50 I musza zrobic wezwanie do 66. Wszystko ok tylko to ze akcje porozumienia I akcje spolki sie dodaje to porazka ustawodawcy.
Wiec cena bedzie niska bedzie tylko minimum co musza dac a wiec srednia z 6 miesiecy I tyle malo kto sie zapisze wezwanie nie dojdzie do skutku I tyle koniec calej sprawy.
Imho chodzi tu o to że spółka nie może w długim okresie trzymać swoich akcji. Musi je albo opchnac albo umorzyć. Dlatego też są traktowane jakby ich nie było. Bo de facto tak zaraz może być i wtedy 33 zmienia się w 50...
Ja bym na miejscu preza puścił info, że zamierzam założyć plantację trzciny cukrowej na półwyspie Jamalskim z konkretnym programem motywacyjnym dla "zeków" a potem skupiłbym po 15.