Panowie Jest raport, cóż, rewelacji nie ma - mogliśmy się spodziewać niemniej jednak jak dobrze widzę za 3 kwartały 2018 jest zysk mimo straty w Q3. Wiadomo z jakiego powodu zresztą. Wg mnie tak niska wycena jest nieuzasadniona, znam większe padaki z naszej bananowej wyceniane kilka razy więcej. Pozdrawiam akcjonariuszy.
Myślałem że będzie gorzej. Zostało 1.5mln zysku A dodatkowo samej amortyzacji jest na ponad milion. Więc zarobili połowę obecnej kapitalizacji w 9 miesiecy. Przy takim obciążeniu jest wynikiem bardzo dobrym. Sporym plusem będą przesunięcia więc, źłe było, teraz tylko lepiej może być. Negocjacje umów też powinny dac pozytywny aspekt w przyszłości. Wiemy na czym stoimy.
Z tym powrotem na 50 gr to chyba poczekamy jeszcze. Raport jest, zysk też jeszcze jest, gotówki w kasie też milion jest. Ale to chyba jedyne plusy. Zobowiązania i spadek rentowności oznacza kłopoty z obsługą długu (co zarząd zresztą sygnalizuje w raporcie). Zastój na rynku obligacji to problem z rolowaniem długu. Moim zdaniem w najlepszym razie boczniak z delikatnym osuwaniem się w oczekiwaniu na jakieś pozytywne informacje.
Relacja krótkoterminowych należności do zobowiązań się pogłębia a o część należności ujętych w bilansie muszą się sądzić co trwa. Jest bardzo duże ryzyko. Kluczowa może być ugodowość obligatariuszy.
Przede wszystkim restrukturyzacji powinny ulec obligacje serii G (16%) i taki właśnie widzę na dzień dzisiejszy cel porozumienia akcjonariuszy. Jeśli ktoś z Was posiada duże pakiety akcji i nie godzi się na sprzedaż po aktualnych cenach to musimy działać razem, żeby spróbować zmienić sytuację, a do tego potrzebujemy większej ilości głosów.
Niby jest zysk po 1-3Q, ale zwracam uwagę, że jest ponad 2 mln pozostałych przychodów operacyjnych. Nie wiem co to jest, ale to mogą być niepieniężne rzeczy (księgowe ujęcie ujemnej wartości firmy?), więc w zasadzie Spółka jest na sporym minusie ...
Ten raport nie mówi całej prawdy o sytuacji spółki. Ja mam dodatkowe pytanie ile obligacji, poza tymi komunikowanymi, pozostało niewykupionych? Bo pachnie mi to bardzo szybkim wnioskiem o upadłość, bo wpierw spółka namawiała obligatariuszy na porozumienia i przedłużanie terminu wykupu, lub rolowanie obligacji do nowej serii, a teraz po przekroczeniu tych terminów chyba nie spłaca dalej. Tylko czekać aż któryś z obligatariuszy zdenerwuje się i złoży wniosek o upadłość...