Tylko na poważnie, a nie że "Patrowicz wchodzi". Zero komunikatu a ruch jakiego nie było chyba od 4 lat? Miesza "spekuła" czy coś dobrego ma się wydarzyć?
Że o kasę, to oczywiste. Pytanie czy chodzi o szarpnięcie w górę, żeby rozpędzić i wyskoczyć wyżej, czy coś się ma zmienić i ma pojawić się w końcu jakiś trwały wzrost, a spółka zacznie mieć jakiś pomysł na siebie i zarabianie pieniędzy?