To znaczy, że muszą mieć dość dobrą sytuację z gotówką, zmniejszają zobowiązania i kredyty w szybki sposób. pewnie poprawili rentowność, bo choć wynik nie powala to jest o niebo lepszy od tego co było w 2017 i 2016. Spodziewałbym się tylko trochę większych obrotów.
Racja. Zysk netto też by się przydał większy, ale jak napisałem w innym miejscu, gdyby nie zaksięgowali kosztów projektu, zysk byłby większy o ponad 2,6 mln zł, a to znaczy, że pierwsze półrocze było bardzo dobre w porównaniu z dwoma ostatnimi latami. Widocznie celowo zdołowali wynik, żeby fundusze mogły dokupić tanio więcej akcji. Spóła bardzo dobra dla każdego, kupujesz, zbierasz i niewiele trzeba, aby iść na północ. Wspomnicie moje słowa, jeszcze zobaczymy na tej spółce 3, 4, a może 6.
Dnia 2018-09-03 o godz. 14:10 ~Ao napisał(a): > Racja. Zysk netto też by się przydał większy, ale jak napisałem w innym miejscu, gdyby nie zaksięgowali kosztów projektu, zysk byłby większy o ponad 2,6 mln zł...
Jakie zaksięgowane koszty projektu? Koszty projektu Biostrateg są aktywowane w bilansie w pozycji rmk czynne. To oznacza, że jeśli projekt nie wypali to wszystkie te koszty trafią do P&L i dobiją spółkę. Jeśli projekt wypali i zacznie przynosić przychody nakłady będą uwalniane do P&L proporcjonalnie do uzyskiwanych przychodów. Jakie fundy rzucają się na tanie akcje skoro tutaj nie ma obrotów? Leszcze obkupione po 30 zeta trzymają i liczą na cud albo pogodziły się ze stratą i akcje w spadku przekażą. Fundy to mają ZUKa w.... głębokim poważaniu. Nikt normalny nie zainwestuje w spółkę, która nie ma pomysłu na rozwój, bo trudno nazwać rozwojem robienie szalunków dla Niemca na jakiejś groszowej marży.
Zresztą naganiaj, naganiaj. Może znajdziesz większego idiotę od siebie, który kupi akcje perełki...hehehhehehe