• Gamboni Autor: ~Dim [5.172.255.*]
    To z pewnego filmu:

    Czeka na stacji kilku oprychów na kogoś, po jakimś czasie pociąg przyjeżdża, wysiada gość.
    Podchodzą do siebie wzajemnie i czekający oznajmiają przybyszowi:

    Jest o jednego konia za mało.

    Natomiast przybysz im odpowiada:

    Jest o dwa konie za dużo.

    --------------------- ----------------------- -----------------------

    Warto też sobie poczytać różne wpisy z różnych spółek:

    "Autor: ~trader [188.146.98.*]  2018-06-30 13:06
     Ostatni dostępny kurs:  3,75 zł
    Re: Audytor Deloitte
    yo
    To banalnie proste. Wszelkie regulacje prawne z zakresu finansów pisane są przez lobby bankowe. Rząd ma je tylko parafować. Jeśli jest oporny to się go zmienia. Stąd konstrukcje, w których prawa i gwarancje zwykłych ludzi są czysto iluzoryczne.
    Ludzie już dawno przestali dostrzegać absurdy tych konstrukcji. Czy dziś dziwi kogoś opłata za rachunek bankowy albo za wypłatę własnych pieniędzy? Czy dziwi kogoś "prowizja" doliczana do kredytu, albo 6 pozycji w rachunku za prąd?
     Grasz na giełdzie? Nie dziwi Cię, że gościu kupił dwie łopaty i przez 6 lat kopał dziurę w ziemi zgarniając z rynku miliardy przy produkcji 4 pierdylionów akcji. Albo to, że każą Ci płacić za wgląd w arkusz zleceń?? To jakby w sklepie żądać dopłaty za podanie ceny.
     Takich absurdów są tysiące, aż przestajesz je widzieć. Instytucje państwa są gwarantem tego systemu a ne Twoim, bo w zamian za to system pozwoli państwu oskubać ludzi inflacją, a to dziesiątki miliardów rocznie. Łatwiej wygrać kolejne wybory.
     Dlatego świadomy inwestor to ten, który wie, że ma przeciw sobie wszelkie państwowe instytucje.
     Wbrew pozorom, w tym giełdowym gamboni inwestor nie jest zupełnie bez szans. Ale to inna historia."

    "Tajemnica Gamboni
     
    Zasady tej gry opisał Victor Sperandeo, w swojej książce Trader Vic.
    To opowieść o Joe. To bardzo dobry gracz w karty, który pewnego razu szukając partnerów do gry, znalazł się na farmie, gdzie właśnie trwała gra w Gamboni. Na stole w puli leżało 40 000 dolarów i Joe przyłączył się do gry. W pewnym momencie, gdy w ręku miał fulla z asów i dam, znacznie podwyższył stawkę. Farmer przy stole sprawdził i wyłożył trzy trefle i dwa kara bez większego znaczenia. Gdy zaczął zgarniać pieniądze Joe zaprotestował, wówczas farmer rewolwerem wskazał mu tabliczkę na jednej ze ścian lokalu "Trzy trefle i dwa kara tworzą Gamboni. Najwyższy układ kart w tym lokalu"
     
    Joe mimo wściekłości postanowił grać dalej, znając już zasady i niedługi czas potem otrzymał do ręki Gamboni. Postawił wszystko co miał. Farmer ponownie sprawdził pokazując sekwens kart. Gdy Joe zaczął zbierać pieniądze powtórnie powstrzymał go pokazując tabliczkę na innej ścianie "W tym lokalu w ciągu całego wieczoru dopuszczalny jest tylko jeden GAMBONI".
     
    Czy można wygrać w tę grę?"

  • Re: Gamboni Autor: ~Dim [5.172.255.*]
    Z doręczeniem odpisu opinii zakreślono 7 dniowy termin na zgłoszenie uwag i wniosków pod rygorem dalszego pominięcia.

    Nie pozostało Dimowi nic innego jak apelowanie do zdrowego rozsądku gdyż praktyka biegłych rewidentów nie jest chyba nigdzie zbyt dobrze opisana.

    A oto treść ostatniego pisma wysłanego do sądu:

    "Uwagi do Opinii biegłego rewidenta sądowego
     
     
                Wnioskodawca całkowicie uznaje za fachową  Wycenę wartości Spółki ustaloną przez biegłego sądowego wynoszącą  39.140,25 tyś zł, to jest 20,02 zł/akcję. Sam był przekonany, iż wycena znajduje się w przedziale < 20; 30> zł/akcję z tym, że wartość 30 wydawała się dość skrajnie optymistyczna. W związku z tym, że wycena znajduje się w przedziale oczekiwanym, wnioskodawca jest usatysfakcjonowany, zwłaszcza tym, że potwierdził te przypuszczenia biegły rewident sądowy.
     
                Odnośnie wyceny przeprowadzonej na zlecenie Spółki, w Opinii biegłego sądowego znajduje się zdanie: „Wartość księgowa 1 akcji na 31.12.2017 r. wyniosła 13,81842 zł – w zaokrągleniu 13,82 zł”. Jak wiadomo cena zaproponowana w przymusowym wezwaniu wynosiła 13,85 zł. Wnioskodawca popełnił błąd twierdząc w pismach kierowanych do Sądu, iż zastosowano tylko wartość księgową jako miernik; nie mieściło mu się w głowie, że można obszernie się rozpisywać i używać wszechstronnych metod aby udowodnić zasadność podniesienia ceny o 3 grosze ponad wartość księgową.
     
                Wnioskodawca nie wie skąd w wycenie biegłego rewidenta sądowego na potrzeby przymusowego wykupu pojawiły się dyskonta odnośnie braku płynności i pakietu braku kontroli nad spółką. Czy to jest przypadek, czy tradycja zapoczątkowana przez kogoś kto chciał na tym zarobić a bezmyślnie teraz powielana. Chciałem się odnieść do tej kwestii bardziej szczegółowo używając jako argumentu czystej logiki.
     
    Czym się różni wykup przymusowy od innych wezwań lub czystych transakcji handlowych? Oczywiście tym co określają o transakcji dwa przymiotniki: dobrowolna, przymusowa.
     
    Gdy akcje/udziały znajdują się w posiadaniu posiadacza A i wyceniane są na x i można założyć, że jeśli udziały nie stracą na wartości lub w ogóle nie staną się bezwartościowe, i utrzymają swą wartość x  to znajdzie się w jakimś czasie kupiec który tą cenę zapłaci, beneficjent końcowy B.
     
    W znanym nam świecie siłą napędową wielu procesów są różnice wartości np. temperatur, ciśnień, potencjałów, cen. I tu chodzi nam o ceny. W danym czasie posiadacz A może nie mieć szczęścia sprzedać swoich udziałów beneficjentowi końcowemu B (brak zbieżności czasowo-koncepcyjno-finansowej) a potrzebuje gotówki. Np. przedsiębiorstwo które nagle traci płynność ale w aktywach posiada udziały innego przedsiębiorstwa i jest gotowe upłynnić je poniżej wartości x.
     
    Tu pojawiają się pośrednicy finansowi. Pośrednicy którzy oferują swoje usługi a ich wynagrodzeniem jest dyskonto czyli różnica między ceną x a niższą zapłaconą ceną. Wielkość dyskonta jest uzależniona od tego jak oceniają prawdopodobieństwo ( trudność) dotarcia do beneficjenta końcowego B który zapłaci pełną cenę x lub odsprzedaży innemu pośrednikowi z mniejszym dyskontem potrącając swoją premię. Każdy z pośredników biorąc udział w transakcji ma to na uwadze że wydaje mu się, że płaci mniej niż uzyska z odsprzedaży pozyskanych udziałów.
    Tego typu sytuacje i łańcuch dyskontowania (pobierania premii) istnieje tylko w transakcjach dokonywanych dobrowolnie i w przekonaniu że znajdzie się beneficjent końcowy B który zapłaci pełną cenę.
     
    Co stałoby się gdyby beneficjent końcowy B nie musiał z powodów prawnych płacić pełnej ceny x (gdyż transakcja i tak dojdzie do skutku, przymusowość) lecz tylko zdyskontowaną cenę, nazwijmy to dziwne dyskonto dd. Posiadacz A chcąc odsprzedać na rynku swoje udziały warte np. 100 trafia na pośredników którzy twierdzą, że mogą ponieść stratę w postępowaniach prawnych gdyż dyskonto dd wynosi obecnie 50% czyli udział x jest wart tylko 50 u końcowego beneficjenta B.
    Jednak siła napędowa procesu wymaga by istniała różnica cen i pośrednicy chcąc zarobić dają propozycję odkupienia udziałów za większe dyskonto np. 75% płacąc 25 a odsprzedając za 50 zarabiają 100% za podjęcie ryzyka. Jeśli nie istnieją Urzędowe tabele dyskonta dd lecz aparat prawny posługuje się dyskontami które występują na rynku, to po pewnym czasie będzie można zauważyć zwiększenie dyskonta do np. 75% i ponowne go zastosowanie prawne spowoduje, że końcowa cena udziału x zmniejszy się w tym liczbowym przykładzie do 25 a pośrednicy by zarobić musieliby zwiększyć dyskonto do np. 87% itd. w dół w zależności od skali procederu transakcji przymusowych. Wystąpienie samosprawdzającej się przepowiedni, spirali dyskontowej. Jeśli taka sytuacja spirali nie występuje na rynku, oznacza to, że dyskonta braku płynności i dyskonta nie posiadania pakietu kontrolnego nie są adresowane do transakcji przymusowych wynikłych z wezwań na przymusową sprzedaż udziałów ogłaszanych przez podmioty które są na pewno beneficjentem końcowym B. Może być też tak, że transakcji typu przymusowego jest niewiele i w sposób bezmyślny dyskontuje się tego typu prawa majątkowe dyskontami z transakcji dobrowolnych, kosztem dotychczasowych posiadaczy, obdarowując beneficjenta końcowego B. Marginesowość takich transakcji nie wpływałaby na zniekształcenie omawianych dyskont rynkowych, jednak gdyby ilość transakcji przymusowych była duża i były dyskontowane poniżej ceny x którą winien zapłacić beneficjent końcowy B, niewątpliwie pojawiłyby się opinie takie jak moja, wnioskodawcy, że dyskontowanie ceny końcowej na końcu jest postawieniem sprawy do góry nogami. Słowo dyskonto w metodzie DCF i dyskonta płynności, i wielkości udziałów mimo że brzmią tak samo oznaczają trochę co innego.
     
                Dodanie tych dwóch dyskont w Opinii dla wnioskodawcy oznacza, że wycena została przeprowadzona na potrzeby przedsiębiorstwa które zaciągając kredyt i posiadając udziały badanego i wycenianego innego przedsiębiorstwa chce je zastawić pod kredyt. Trzeba ocenić ile te udziały będą „warte” jeśli zajdzie nagła potrzeba pokrycia tymi udziałami kredytu. W takim nagłym wypadku beneficjenta końcowego B może nie być, może nie mieć nadwyżek finansowych, mieć w danym momencie inną koncepcję; wezwanie mniejszościowych posiadaczy na przymusowy odkup przez przedsiębiorstwo da nie więcej niż wartość aktywów netto. Pozostają więc pośrednicy na rynku dający więcej którzy oceniają jak szybko będzie można odsprzedać z zyskiem (płynność), jakie może być zainteresowanie i zaangażowanie finansowe innych płatników tymi udziałami (czy pakiet kontrolny czy nie).
     
                Na potrzebę wyceny w  wezwaniu na przymusową sprzedaż akcji beneficjentowi końcowemu B który po transakcji uzyska 100% udziałów a wszystkie udziały płynnie zmienią właściciela, i staną się jednym pakietem większościowym, zastosowanie dyskont zmniejszających Cenę wynikającą z Wyceny wartości Spółki Zakłady Chemiczne „Permedia” S.A. wynoszącą 20,02 zł/akcję, wnioskodawca uważa za nieuzasadnioną manierę, nie wiadomo czy powszechną, nie wiadomo przez kogo zapoczątkowaną i w jakim celu. Antylogiczną.
     
     
    Wystąpił też drobny błąd obliczeniowy w tabeli, 11% z 20,02 to nie więcej 2,20 < 2,49; formuła sugerowana w opisie jeszcze bardziej zmniejsza tą liczbę, opisałem to w poprzednim piśmie skierowanym do Sądu. W świetle powyższych uwag niezasadności dyskontowych błąd nieistotny."
  • Re: Gamboni Autor: ~Dim [5.172.255.*]
    Dla mało rozgarniętych którzy nie pojęli że zysk netto został przeniesiony na kapitał zapasowy powiem, że rzeczoznawca sądowy o tym nie zapomniał gdyż to stanowi główny dowcip jego działalności.

    Zaproponowana cena przez rzeczoznawcę sądowego to 14,93 zł/akcję

    Zysk netto za 2017 to 1,08 zł/akcję

    A teraz za co rzeczoznawca sądowy zgarnął 2000 zł ? Za rachunek z pierwszych klas szkoły podstawowej, to jest:

    14,93
    -1,08
    --------
    13,85

    Przypomnę tym niekumatym których jak się okazuje jest tu kilku że 13,85 zł/akcję to cena zaproponowana przez spółkę;
    a na odwrót:

    13,85
    +1,08
    ---------
    14,93

    Rzeczoznawca sądowy po prostu dodał do ceny zaproponowanej przez spółkę zysk na akcję za ostatni rok i otrzymał swój wynik co do grosza. Ukłon w stronę spółki, w stronę sądu a akcjonariuszy mniejszościowych mając głęboko w ....

    Zrozumiałe jest więc (co wynika z ostatniego pisma Dima do sądu) że Dim nie "dostrzega" tej hecy i nie traci czasu na żalenie się w tej sprawie. Skupił się tylko na tym co może dać nadzieje na wyższy wynik w tej całej grandziarni.
  • Re: Gamboni Autor: ~Dim [5.172.255.*]
    Aby nie pozostawić wątku z dziurami należy przytoczyć pewne fakty z dalekiej przeszłości które nadal mają moc obrazowania jak bieżąca polityka wpływa na interesy drobnych akcjonariuszy ( czy są zdolni do jakichkolwiek działań gdyby mieli siły i chęć).

    "Sąd rejonowy po rozpatrzeniu w dniu 18 września 2018 roku w Świdniku na posiedzeniu niejawnym [...]

    postanawia:
    przyznać biegłemu XXX wynagrodzenie za sporządzenie opinii w sprawie w kwocie 8.484,98 zł (osiem tysięcy czterysta osiemdziesiąt cztery złote 98/100) brutto (w tym należny podatek VAT w kwocie 1.586,62 zł),[...]

    Uzasadnienie:
    [...]
    Sąd Rejonowy zważył co następuje:
    Stosownie do art. 312 § 6 ksh sąd rejestrowy określa wynagrodzenie za pracę biegłego rewidenta i zatwierdza rachunek jego wydatków. Jeżeli założyciele nie uiścili należności, sąd rejestrowy ściąga ją w trybie przewidzianym dla egzekucji opłat sądowych.
    Zgodnie z art. 288 § 1 kpc w zw. z art. 89 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. z 2018 r., poz.300 ze zm.) biegłemu powołanemu przez sąd przysługuje wynagrodzenie za wykonaną pracę oraz zwrot poniesionych przez niego wydatków niezbędnych dla wydania opinii.
    Szczegółowe zasady określania wynagrodzenia reguluje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 kwietnia 2013 roku w sprawie określania stawek wynagrodzenia biegłych, taryf zryczałtowanych oraz sposobu dokumentowania wydatków niezbędnych dla wydania opinii w postępowaniu cywilnym (Dz. U. z 2013 roku, poz. 518).
    Zgodnie z § 2 tego rozporządzenia stawka wynagrodzenia biegłych powołanych przez sąd za każdą rozpoczętą godzinę pracy wynosi - od 1,28 % do 1,81 % kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, której wysokość określa ustawa budżetowa. Aktualna kwota bazowa wynosi 1.789,42 zł (art. 9 ust.1 p.2a ustawy budżetowej na 2018 rok - Dz. U. z 2018 poz. 291)
    Odwołując się do przedłożonej przez biegłego karty pracy należy uznać, że biegły prawidłowo określił wysokość należnego mu wynagrodzenia za sporządzenie opinii w sprawie.
    Przyjęta przez biegłego metoda wyliczenia wynagrodzenia w oparciu o stawkę za godzinę pracy (48,58 zł, przy obowiązującej kwocie bazowej 1.789,42 zł) znajduje uzasadnienie w treści przepisów art. 89 ust. 3 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz § 2 i 4 ww. rozporządzenia. Żądanie podwyższenia wynagrodzenia o kwotę podatku od towarów i usług odpowiada natomiast dyspozycji art. 89 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
    Przedłożona przez biegłego opinia czyni zadość wymaganiom sformułowanym w postanowieniu Sądu.
    [...] "

    Jakie wnioski ?
    1. Zabiegi Optimianina aby podkopać starania Dima o pozyskanie zewnętrznego finansowania i wymigiwanie się od zapłaty zaliczki, o tyle nie miało sensu gdy przyjdzie do płacenia, o ile sąd uzna za stosowne by to wnioskodawcy ponieśli koszty.
    2.Wniosek ogólny. Jeśli stawka bazowa za godzinę pracy osób pełniących kierownicze stanowiska państwowe automatycznie pociąga wiele innych wynagrodzeń np. wzmiankowanego biegłego rewidenta to nie jest bez znaczenia jaka jest ustawa budżetowa i kto ją konstruuje.

    Przysłuchiwanie się czy hałaśliwszy jest kwik odrywanych od koryta czy tych co się właśnie do niego dopchali.

  • Zakończenie Autor: ~Dim [5.172.255.*]
    a"po rozpoznaniu w dniu 25 października 2018 roku w Świdniku na posiedzeniu niejawnym
    [...]

    postanawia:
    1. wartość jednej akcji podlegającej wykupowi na podstawie uchwały nr 3 z dnia 17 stycznia 2018 roku nadzwyczajnego walnego zgromadzenia Zakładów Chemicznych "Permedia" spółki akcyjnej z siedzibą w Lublinie ustalić na kwotę 17,42 zł (siedemnaście złotych 42/100);
    2. zasądzić od uczestnika Zakładów Chemicznych "Permedia" spółki akcyjnej z siedzibą w Lublinie na rzecz wnioskodawcy {Optimianina} kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;
    3. zasądzić od uczestnika Zakładów Chemicznych "Permedia" spółki akcyjnej z siedzibą w Lublinie na rzecz wnioskodawcy {Dima} kwotę 2.354,78 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;
    4. oddalić wniosek {Dima} o zasądzenie kosztów postępowania w pozostałym zakresie;
    5. nakazuje ściągnąć od uczestnika Zakładów Chemicznych "Permedia" spółki akcyjnej z siedzibą w Lublinie na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku kwotę 6.484,98 złtytułem zwrotu kosztów sądowych poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

    Uzasadnienie
    [...] "

    Uzasadnienie w sumie winno interesować najbardziej osoby zaangażowane i te albo je dostały albo mają blisko aby sobie przejrzeć u źródła (osoby zaangażowane to te które przyczyniły się znacznie merytorycznie i/lub finansowo do podwyższenia ceny od trzynastu z groszami do siedemnastu z groszami)

    W kolejności alfabetycznej:
    Dim - merytoryczne i finansowo;
    Optimianin - trochę merytorycznie i trochę finansowo;
    rumcajs - znacznie merytorycznie, ciut finansowo wraz z istotną specyficzną aktywnością początkową;
    znafca - ani merytorycznie i nie finansowo jednak dla Dima bardzo istotny aktor, przypomnę:

    pierwszy wpis Optimianina zawiadamiający o sprawie 2017-12-30 23:21 następny 11 minut później 2017-12-30 23:32 osoba pojawia się tylko raz a treść jest taka:

    "Autor: ~znafca [89.161.62.*] 2017-12-30 23:32
    spać klocu jedn już idź zamiast bzdury wypisywać, nie widzisz która już godzina?"

    Skąd na forum znalazł się taki czujny osobnik który monitoruje wpisy po nocy i tuż przed nowym rokiem, a gdy wiadomość o wykupie się rozpowszechnia przestaje się interesować i się nie udziela? To był znak że są tacy co woleliby widzieć wszystkich akcjonariuszy mniejszościowych biernymi gdyż w przypadku Permedii kosztowało to będzie przeciwną stronę troszkę ponad 300 tyś, dla tych troszkę poniżej 100 tyś akcji wykupywanych.

  • Re: Zakończenie Autor: ~rumcajs [89.64.19.*]
    Dzień dobry,
    pragnę serdecznie podziękować Panom: Dim oraz Optymianin za zaangażowanie i wkład finansowy.
    Mam nadzieję, że jest to już koniec tematu.
    Ja ze swojej strony zrobiłem co mogłem - ze względu na moje zaangażowanie w akcje oraz osobistą sytuację finansową nie byłem w stanie zrobić więcej.
    Jeszcze raz dziękuję i gratuluję dobrego rezultatu.
    Rumcajs
[x]
PERMEDIA -15,34% 8,00 2013-12-12 11:00:42
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.