Z danych na walnym wynika, że po umorzeniu, akcjonariat składa się z 2500k akcji imiennych (x3 głosy) i 435k akcji zwykłych. Uważam, że powinni skupić te 435k po 25 (to tylko ok.11 mln; na rezerwowym mają znacznie więcej) i zakończyć ten żałosny spektakl na giełdzie.
W szczegółach:
a) 1.817.500 - akcje serii A imienne założycielskie,
b) 682.500 - akcje serii B imiennie uprzywilejowane ( prawo głosu x3),
c) 435.000 - akcje serii C na okaziciela (dostępne na GPW)
Jeżeli odliczymy fundusze to Ile jest akcji w wolnym obrocie???
Teraz Steve dokupił akcji, prawdopodobnie od jakiegoś mniejszego funduszu. Nie znalazłem żadnej transakcji paliwowej żeby sprawdzić w jakiej cenie to poszło.
To musiała być transakcja na zasadzie umowy cywilno-prawnej, bo 1) nie było takiego obrotu (nawet łącznego) na GPW na PRM w minionym tygodniu 2) nie było też takiej transakcji pakietowej (https://stooq.com/t/bt/?l=1)
Poza tym zaczynają się znowu umówione transakcje po kilka (z reguły 4) tysiące w okolicy 14,50. Umówione, bo prawdziwa oferta jest ukryta, a 4 tysiące, bo minimalna wartość pozwalająca na ukrycie to 50 tys zł.
Może być za jakiś czas ciekawie, bo niedowartościowanie raczej spore, a nowe kontrakty podpisywane, zaś zagrożenie kasacją niewielkie (gdyby w ocenie inwestorów było realne, kurs byłby jednocyfrowy, a nawet nie drgnął).
Realnym zagrożeniem i źródłem marazmu są umorzenia jednostek funduszy mających PRM. W końcu nie przypadkiem Quercus sprzedawał ostro akcje kilka mies temu po 20 zł w uzgodnionych pakietach.
Widać że łapie zlecenia a to nie znaczy że zarabia. Cała masa była takich upadłości ;). Oby zarabiał. Za pierwszy kwartał miał stratę na poziomie operacyjnym