A - wyprowadzili 3 mln i w ten sposób powetowali sobie straty. B- większość zobowiązań pochodzi od spółek powiązanych, to one mają długi wobec dostawców, pracowników, partnerów biznesowych, w zależności od tego jak tanio uda się wynegocjować redukcję zobowiązań, lub skup długów to o tyle zmniejszą swoje roszczenia spółki powiązane wobec IFS SA, wtedy może się okazać, że realne zobowiązania to 20% nominału, wtedy może się pojawić oferent, który złoży ofertę na kupno zorganizowanej części przedsiębiorstwa, i cenę otrzymają akcjonariusze IFS S.A. A kto ma akcje IFS S.A.? Przyznać się. Kto tu został oprócz panów S. i nas? C- negocjują sprzedaż obu firm inwestorowi strategicznemu.
Ile akcji mają większościowi? Bank się wyprzedał czy trzyma? Jeśli trzyma, to dlaczego nie chce złożyć wniosku o NWZA?
Procedury pewnie sprawiają, że nie tracą czasu na obroty takimi walorami. Drożej ich kosztowałoby zajęcie się nimi, niż można uratować to sprzedając... po 0,06? Bo pewnie spróba sprzedaży większej ilości akcji sprowadziłaby cenę to tego poziomu i sprzedać by się dało może z 10% tego co mają... tak sobie leży, jeść nie woła.
Może coś wiedzą, może mają zlecenie i próbują sprzedać tę łajbę komuś. Jest to było nie było kawałek rynku. 5-7 baniek ta firma jest w mojej ocenie warta, gdyby nie te 3 mln na Cyprze, i gdyby nie dług wobec MF, ale BZWBK Inwestycje może mieć deal zawierający % od transakcji. To jest spółka transakcyjna, od M&A. Może te akcje też dostali w ramach zapłaty za jakieś wcześniejsze zlecenia, i dlatego ich tak nie boli, albo liczą że w końcu uda się domknąć deal. Samo wprowadzenie spółki na giełdę kosztuje, jeśli uda się oczyścić spółkę to sama czysta spółka jest warta z 500 tyś, a tu jeszcze sa produkty, kody źródłowe, spółka która prowadzi maintenance i jest odcięta od długów spółki matki. lokal w Kra w połowie spłacony. Albo może synalek gra na emocjach tatusia...
Moim zdaniem oni zmierzają do umorzenia postępowania upadłościowego, wszczęcia postępowania restrukturyzacyjnego, i zbycia zorg cześci przedsiębiorstwa. Na pewno trzeba patrzeć na ręce, bo to przeniesienie siedziby do KRA - dość podejrzane.
Bank jak ma cos zbyc to wali do konca i nie patrzy czy to jest 6 groszy. Tu jest jakis deal ustawiony. Nie zdziwie sie jesli bank dobral jeszcze i jest tuz przed progiem 10%. Moze chca to sprzedaz np. Optimie albo Belgom? A moze kupia to od syndyka Niemcy?
jest tylko jeden możliwy powód, zyskać czas od 6 do 12 miesięcy. Tyle trzeba żeby przejąć wszystkich klientów, ewentualnie wszystkich pracowników z tego info coś tam.