Nie pokażą zysku 6-7 mln. Pewnie to będzie 1-2 mln. Taki zysk 6 - 7 pokażą pewnie na koniec roku. I tak są w lepszej sytuacji od pozostałych spółek kolejowych. Po co się mają wychylać?
Siedzi na tej biednej spółce przynajmniej od tego tematu z maja 2018. Kupował akcje w okolicach 6 pln i wnioskując z jego twórczości wielokrotnie uśredniał powyżej dzisiejszej ceny.
Od maja 2018 zaklina rzeczywistości: - "Faktycznie może być i 30 zł niedługo." - "Super się to układa." (przy 5,80 za szt)
I TAK OD DWÓCH LAT MU SIĘ TO SUPER UKŁADA.
DWA LATA ŻYCIA JAK PSU W MORDĘ!
Ponad 140 tematów, które sam rozpoczął. Postów pewnie ponad 1000. Razem z mirkiem ze dwa razy tyle (choć mam wątpliwości czy mirek naprawdę istneje...).
I w momencie gdy jest jakiś cień nadziei, że uda się wyjść bez straty to w raporcie półrocznym, w najbardziej rzucających się w oczy polach "pojawiają się błędy" (sic!) i ktoś na forum wyciąga, że zarząd przyznał sobie ponad 3 banki podwyżki w roku, w którym praktycznie nie było zysku.
Do tego spółka o wartości księgowej 150 mln ma wekslach, hipotece i zastawach 531 mln zobowiązań warunkowych.
Tak jak wcześniej miałem go za wariata, tak teraz mam go za wariata, któremu współczuję!