jw

raport, jak raport. Nic strasznego i niewiele ekscytującego. To że wynik netto ujemny, dziwaczne ale do poczytania w weekend. Automaty już zaczęły wycenę (np https://www.biznesradar.pl/notowania/WASKO#1d_lin_lin) i jest ona bardzo wysoko. Natomiast nawet czytając pobieżnie raport nie widzę wielkiej empatii do inwestorów. Sucha wyliczanka.
Oczywiście otoczenie fatalne jakby przed totalnym wodospadem.
WASKO jest nieźle zarządzaną spółką (wewnętrznie). Widac ogrMny potencjał rozwojowy, ale relacje inwestorskie lekceważące.
Przypomnę co napisałem miesiąc temu
'Jest jedno ale przyprawiające o ból głowy. Grupa ma się coraz lepiej i perspektywy ma świetlane (nie tylko kontrakt stulecia, ale i inne kontrakty w biegu oraz zawierane po właśnie wygranych przetargach). Niestety spółka matka, której wyniki są kluczowe dla ew dywidend ma wynik de facto zerowy. I to jest z pewnością źródłem bardzo niskiej ceny akcji w stosunku do przychodów, a generalnie wyników skonsolidowanych. No bo to oznacza, że dystrybucja zysków nie jest w spółce matce, tylko w córkach.
Oczywiście przy tak ogromnej przewadze pp Wajdów w akcjonariacie, to oni decydują gdzie zyski wylądują. I oczywiste jest to sposób na niedzielenie się z akcjonariuszami WASKO efektem pracy konglomeratu, który co by nie mówić ma się coraz lepiej.
To nie jedyna spółka, która tak postępuje (np d. KOELNER i jeszcze kilkanaście innych).
Ma to swoje odzwierciedlenie w bardzo wąskim akcjonariacie i notowaniach, które są ewidentnie poniżej racjonalnej wyceny.
I może się to skończyć po prostu wykupieniem akcjonariuszy po stosunkowo niskiej cenie (średnia z 6mcy 2,18 zł) i zdjęciem spółki z giełdy (mając kontrakt stulecia nb. realizowany przez nową spółkę córkę, po co WASKO giełda? Tylko po ew obligacje dla celów operacyjnych, bo ten kontrakt wymaga jednak ogromnego kapitału obrotowego, ale podejrzewam, że łatwiej i prościej uzyskać dostatecznie duży kredyt obrotowy w banku- n.b. takie sygnały płyną ze spółki).
Póki co cieszmy się piękną pogodą na weekend i perspektywą maja.