W świecie biznesu bardzo ważna jest wiarygodność i uczciwość. A te w Unifiedzie Okniński skutecznie poważył ... a to może mieć poważne i długofalowe konsekwencje. Zwłaszcza w przypadku kontrahenów zagranicznych.
Ktoś powiedział, że nic się nie stało? Na razie praktycznie nic nie wiadomo o co dokładnie chodzi. Nikt nie ma wątpliwości, że uczciwość i wiarygodność jest ważna, ale firma już od jakiegoś czasu to podmiot nie jednego aktora. Osobna spółka w USA z Country Managerem i odpowiedzialna za projekty w APAC. Zespół sprzedażowy odpowiedzialny za różne regiony. Mnóstwo kontraktów podpisanych z partnerami na różnych kontynentach - trudno mi sobie wyobrazić by nagle przestali promować dobry produkt bo prezes się zmienił. W Ameryce Łacińskiej wyczytają newsy z Polski i nagle stwierdzą, że wycofują produkt?
Podsumowując gdyby to się stało ponad rok temu, to miałbym spore obawy (firma była na innym etapie rozwoju). Dzisiaj wydaje mi się, że przecena jest zdecydowania kierowana emocjami, a nie faktami. Oczywiście do jakiego poziomu spadnie nie mam pojęcia, ale już przy obecnych poziomach wycena wydaje się być atrakcyjna (nawet gdyby nie zrealizowali prognozy, a powtórzyli wynik z 2017 roku).
To jeden z najmądrzejszych wpisów, który dotyczy tej spółki. Przecena jest oczywiście pewną konsekwencją 'wpadki' z prezesem. Mnóstwo inwestorów, czasem fundusze, nie analizując bieżącej sytuacji pozbywają się spółki z portfela lub ograniczają udział, reszta jak np. ja czeka, nawet dzisiaj trochę dokupiłem. Nie przewiduję tutaj absolutnie głębszych topnięć, choć kurs może huśtać i niektórzy jeszcze uciekną.
A ja uważam,że teraz skutecznie dokupują ci co wiedzą o co chodzi. Srzedawali od 26 marca bo wiedzieli,że ktoś się kręci koło prezesa. Teraz odkupią i maja czysty zysk. A s spółce nic się nie stało. Te zarzuty muszą być dmuchane, bo tv nic nie podawała. Gdyby było inaczej już albo rządówka albo opozycja trąbiłaby od wczoraj rano.