jw

Możliwy.Skoro nie chce spadać?

A dlaczego właśnie 7 zł a nie na przykład 5 albo 9 zł?
Post bez żadnej merytorycznej treści, to brzmi jak wróżenie z fusów. Równie dobrze można napisać że możliwy zasięg spadków to nawet 30 groszy...

Jak masz to trzymaj. 10 możliwe.

No I proszę. Ładnie teraz to wygląda.

skoro to takie tanie mozecie teraz dokupic i czekac na 10 zeta

Ja tam czekam. Na Baltonie spuściłem za wcześnie.

Tak napiszę coś co zaobserwowałem w dwóch Biedronkach ich produkty są coraz bardziej widoczne i ludzie je biorą polecam opolanki z galaretką opakowanie jest mało ciekawe i odstaje od konkurencji ale w smaku ok.Przyglądam się firmie od dłuższego czasu myślę że jest tu potencjał. Zobaczymy wyniki.

Co tak stoi?

Dopiero emisja byla.
Jak sie skapna ze nic z tego nie bedzie to bedzie lecialo.

Jak nie dawno? Wkrótce rok minie od emisji. Większość akcji mają duzi inwestorzy. Jak ogłoszą skup to cena pójdzie w górę. Na razie czekamy na wyniki.

No i są wyniki rewelacyjne inaczej

A jakich się spodziewałeś? Branża spożywcza to trudny biznes. Konkurencja duża. Szczególnie z zagranicy. Pchają do nas rozmaite towary na dotacjach że nie ma siły z tym konkurować. Tacy Duńczycy to dostają takie dotacje że nawet jakby to jedzenie darmo do nas eksportowali to by wyszli na swoje.

Ukraina zalewa nasz rynek swoimi słodyczami np.firma Poroszenki

Otmuchow robi błąd że sam nie przenosi produkcji na Ukraine.
Budowanie nowej fabryki w PL to błąd który może drogo kosztować.

Dobrze robią budując fabrykę, tylko że powinna ona być maksymalnie zrobotyzowana bo Otmuchów i Odra cierpią na przerost zatrudnienia. Przy takich prrzychodach to połowa ludzi nadaje się do zwolnienia. Dodatkowo są za mało innowacyjnii te ich wyroby to nadają się na wystawę do skansenu pod tytułem "takie słodycze jadano w dawnych czasach". Zarząd i rada nadzorcza porażka, prezesi co jeden to lepszy, sami nieudacznicy bez wizji i polotu. Tu potrzeba prężnego branżowego inwestora natychmiast..

Obecnie koszty pracownicze, z powodu niskiego bezrobocia i rosnących płac, są bardzo dużym problemem.
Niektóre firmy przenoszą zakłądy na Ukrainę - np. Groclin bo inaczej nie dały by rady.

Więc moim zdaniem jak już budować nową fabryke to na Ukrainie. Może się okazać że spółka nie będzie konkurencyjna.

Za duże ryzyka prawne i biznesowe przy prowadzeniu inwestycji i dla zachowania ciągłości dostaw. Szczególnie w spożywce. Dziś się da to robić tylko w UE żeby sieci Ci dały stałe dostawy

Etam bzdury.
Chalwa 120g, slonecznikowa 2.5zl od ukrow. Czyli polowe tansza.
Komus sie za tyle oplaca sprzedawac a dla OTM za duze ryzyko jakies?
Ta nowa fabryka to wtopa.

A co by było, gdyby nie zbudowali nowej fabryki? I na co by poszła w tej sytuacji kasa z emisji?