będzie info

zacznie się ruch

resztę zostawię dla siebie. Spekulacyjnego wybuchu jeszcze nie bedzie .... wkrótce za .... miesięcy :)

kiedy spółka może wrócić na notowania ciągłe ?

Jak ciocia z Ameryki pozwoli.... Hahah

POWRÓT DZIS NA 0,13?

NA TO WYCHODZI

KONIEC TYGODNIA 0,15

Chyba w tym tygodniu nie będzie 13 gr akcjonariat musi się przekonać że to jednak dobra spółka

Dopóki nie będzie jakiejkolwiek informacji że strony spółki nikt w nią nie uwierzy i kurs będzie się tak wahał raz w górę raz w dół. A spółka milczy..... , zero informacji, no ale tyle czekamy to jeszcze możemy zaczekać na wielką kasę :) pozdrawiam

1,5 mln sztuk akcji - obrotu przez miesiąc w końcu coś się dzieje, wracamy do życia

Na takich poziomach taki obrót powinien być codziennie a tu cisza....

Z obserwacji i przemyśleń uważam że jesteśmy robieni w balona. Wolne środki będę przeznaczał na skup. Inwestycja do 10-11 gr da to zarobek jeszcze w tym miesiącu.
Proszę nie sugerować się moją opinią przy podejmowaniu decyzji każdy działa na własną odpowiedzialność.
Pozdrawiam i życzę tylko udanych inwestycji.

Myślę że się obłowisz dużo taniej :)

Jeśli dobrze rozumiem sugerujesz że spadnie jeszcze poniżej 7 groszy, prawdę powiedziawszy jest to bardzo prawdopodobne.

Co do mojej poprzedniej wypowiedzi żeby nie było że naganiam to miałem na myśli że zakup do 10-11 gr będzie jeszcze konkretnie opłacalny, potem to już w granicach 3-5 groszy, ale jednak nadal przyzwoity zarobek.

Pobawmy się w "zakłady" i obstawiam kurs w lutym na 13-15 groszy, a jako bonus dodatkowo 1-2 sesje na chwilowej podbitce do 18 groszy.

Pozdrawiam

Zdzicho, Lee, Wezol.... co tu robić ... ?? pakować się jeszcze bardziej ??

Masz dobrą średnią .zostaw trochę dla innych

Jak już prędzej pisałem kupuje wraz z napływem WOLNEJ kasy. Zasięg zakupów to maksymalnie 10-11 gr. Powyżej to już tylko na podbicie kursu lub rozruszanie rynku.

To chyba dobry czas na zakupy...

Hi hi po 1000 stuck.pewnie tak.

Cóż zrobić, jaki akcjonariat takie ilości. Jak będą po 12-13 to będzie lament że nie zdążyli kupić a tak bardzo chcieli.